Formuła 1. Sebastian Vettel odchodzi z Ferrari! "Nie ma już chęci pozostania razem"

Sebastian Vettel ogłosił odejście z Ferrari! "Nie ma już chęci pozostania razem"
Shutterstock
Sebastian Vettel po zakończeniu obecnego sezonu przestanie być kierowcą Ferrari. Włoska stajnia ogłosiła, że nie przedłuży wygasającego w 2020 roku kontraktu z niemieckim kierowcą. Na razie nie wiadomo, kto będzie jego następcą. Głównym faworytem to objęcia fotela w słynnym zespole jest Carlos Sainz Junior.
Sebastian Vettel w barwach Red Bulla świętował cztery tytuły mistrza świata. W 2015 roku przeniósł się do Ferrari, ale w barwach włoskiego teamu nie potrafił nawiązać do dawnych sukcesów. Niemiec w Ferrari nie zdołał sięgnąć po kolejny triumf w klasyfikacji generalnej.
Dalsza część tekstu pod wideo
W ciągu pięciu lat Vettel wygrał w Ferrari 14 wyścigów, lecz mimo tego jego wyniki pozostały rozczarowaniem. W ubiegłym sezonie musiał uznać wyższość kolegi z zespołu, Charlesa Leclerca, który podpisał kontrakt do 2024 roku. Umowa Vettela obowiązuje do końca obecnego sezonu. Media już wcześniej donosiły o zapowiadającym się rozstaniu Niemca z Ferrari. Teraz potwierdzono to oficjalnie.
- Jest to decyzja podjęta wspólnie przez nas i Sebastiana. Obie strony uważają ją za najlepszą. Nie była ona łatwa, biorąc pod uwagę wartość Sebastiana jako kierowcy i osoby. Nie było konkretnego powodu, który doprowadziłby do jej podjęcia, oprócz powszechnego i polubownego przekonania, że nadszedł czas, aby pójść swoimi odrębnymi drogami i osiągnąć odpowiednie cele - powiedział szef Scuderia Ferrari, Mattia Binotto.
- Mój kontrakt ze Scuderia Ferrari zakończy się pod koniec 2020 roku. Aby osiągnąć jak najlepsze wyniki w tym sporcie, ważne jest, aby wszystkie strony działały w idealnej harmonii. Zespół i ja zdaliśmy sobie sprawę, że nie ma już wspólnej chęci pozostania razem po zakończeniu tego sezonu. Sprawy finansowe nie odegrały żadnej roli w podjęciu tej wspólnej decyzji - stwierdził z kolei sam Vettel.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik12 May 2020 · 09:51
Źródło: Twitter/Sport.pl

Przeczytaj również