Gareth Bale podjął decyzję ws. gry we Wrexham. Walijczyk postawił sprawę jasno

Bale zakończył karierę na stycznia. Jego ostatnim klubem było Los Angeles FC, którym związał się, by dobrze przygotować się do występu na mistrzostwach świata.

W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej zaczęło się mówić o możliwym powrocie 33-latka do gry. Temat wywołał aktor Rob McElhenney, który jest współwłaścicielem Wrexham. Walijski klub, w który inwestuje też Ryan Reynolds, właśnie awansował do League Two.

Bale zareagował na te zaczepki. Walijczyk postawił sprawę jasno - w piłkę nożną już nie zagra.

- Nie sądzę, żeby tak się stało. Bardziej interesująca jest dla mnie partia golfa z Robem McElhenney'em - stwierdził emerytowany piłkarz.

- Jestem szczęśliwy ze swojej obecnej sytuacji. Spędzam dużo czasu z żoną i dziećmi. Nadrabiam to, co straciłem grając w piłkę. Po prostu cieszę się życiem rodzinnym i gram w golfa - dodał Walijczyk.

Do gry w Wrexham przymierza się też wielu innych zawodników. Chętny do gry jest choćby były reprezentant Walii Hal Robson-Kanu.