Gigantyczne zarobki Paulo Sousy. "Portugalczyk wystawił federacji paragon grozy"

Gigantyczne zarobki Paulo Sousy. "Portugalczyk wystawił federacji paragon grozy"
Piotr Matusewicz / PressFocus
Maciej Kmita z "WP SportoweFakty" pochylił się nad zarobkami Paulo Sousy. Dziennikarz wylicza, ile już zainkasował selekcjoner. Pisze przy tym o "paragonie grozy".
Sousa w styczniu zastąpił zwolnionego Jerzego Brzęczka. Portugalczyk podpisał kontrakt z PZPN i zapewnił sobie pokaźną pensję jak na polskie warunki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Maciej Kmita z "WP SportoweFakty" postanowił bliżej przyjrzeć się zarobkom obecnego selekcjonera. Jak twierdzi, powołując się na Romana Kołtonia, Sousa za miesiąc pracy otrzymuje 70 tys. euro, czyli ok. 315 tys. zł.
W skali roku przekłada się to na wpływy rzędu 840 tys. euro (ok. 3,8 mln zł). Wyniki osiągnięte przez "Biało-Czerwonych" podczas EURO wyraźnie pokazują, że Portugalczyk został przepłacony.
- U Sousy stosunek ceny do jakości świadczonej usługi jest tragiczny. Wyższe od Sousy pensje ma 13 spośród 23 innych opiekunów finalistów XVI ME. 11 z nich awansowało ze swoimi drużynami do 1/8 finału - czytamy w artykule.
Co więcej - zarobki Sousy są zdecydowanie wyższe od tych, które otrzymywali poprzedni selekcjonerzy Polaków. Brzęczek miesięcznie inkasował ok. 160 tys. zł, Nawałka zaczynał z pułapu 80 tys. zł, by dojść do poziomu 120 tys. W przypadku Waldemara Fornalika mówi się o pensji wynoszącej 160 tys. zł. Z kolei zarobki Franciszka Smuda szacuje się na 120-150 tys. zł.
- Za pierwsze pół roku pracy Portugalczyk wystawił federacji istny "paragon grozy". Za 160 dni pracy Sousa zainkasował ok. 1,68 mln zł, czyli 10,5 tys. zł dziennie. Co dał w zamian? Jedno zwycięstwo i najgorszy występ Polski na turnieju rangi mistrzowskiej - zaznaczył Kmita.
PZPN jeszcze nigdy nie wydawał takich pieniędzy na utrzymanie sztabu szkoleniowego. Obecnie - wliczając Sousę i jego asystentów - jest to koszt 150 tys. euro miesięcznie (675 tys. zł). Kmita na tej postawie wyliczył, że PZPN za kadencji Portugalczyka za jedno zwycięstwo (z Andorą) zapłacił 3,83 mln zł, a za każdego zdobytego gola 273 tys. zł.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz30 Jun 2021 · 09:00
Źródło: sportowefaktyWP

Przeczytaj również