Gorąca końcówka meczu w Krakowie! Piłkarz "Białej Gwiazdy" uderzył rywala, kibice rzucali przedmiotami [WIDEO]

Gorąca końcówka meczu w Krakowie! Piłkarz "Białej Gwiazdy" uderzył rywala, kibice rzucali przedmiotami [WIDEO]
Screen z Twittera
Wisła Kraków po szalonej końcówce przegrała 3:4 z Wisłą Płock w meczu 30. kolejki PKO Ekstraklasy. Po ostatnim golu dla "Nafciarzy" w stronę gości posypały się różne przedmioty. Jednego z rywali uderzył Luis Fernandez.
"Biała Gwiazda" fatalnie rozpoczęła mecz z Wisłą Płock, ale w drugiej połowie zdołała odrobić dwubramkową stratę. W 101. minucie straciła jednak szansę choćby na punkt. Z rzutu karnego trafił Mateusz Szwoch.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kibice Wisły Kraków przez długi czas nie mogli pogodzić się z decyzją Damiana Sylwestrzaka. Arbiter podyktował "jedenastkę" za zagranie ręką Elvisa Manu. Sytuacja była długo analizowana przez VAR.
Po golu "Nafciarze" cieszyli się z wygranej pod trybuną zagorzałych fanów Wisły. To mocno ich rozsierdziło, a w stronę piłkarzy zaczęły lecieć różne przedmioty.
Jeden z fanów wyrwał nawet krzesełko i próbował rzucić nim w stronę zawodników rywali. Na szczęście zatrzymało się ono na osłonie i nie wylądowało na murawie.
Kibiców starał się uspokoić Luis Fernandez, ale Hiszpanowi po chwili też puściły nerwy. Jak widać na nagraniu zamieszczonym przez Mateusza Migę z "TVP Sport", piłkarz Wisły uderzył jednego z rywali.
Po końcowym gwizdku kompletnie załamany był Elvis Manu. Gracz "Białej Gwiazdy" mocno przeżywał fakt, że to właśnie po jego błędzie zespół stracił niezwykle cenny punkt.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik25 Apr 2022 · 21:30
Źródło: Mateusz Miga

Przeczytaj również