Górnik Zabrze ściąga głównie obcokrajowców, ale włodarze zaklinają rzeczywistość. "Polacy też się pojawili"

Górnik Zabrze ściąga głównie obcokrajowców, ale włodarze zaklinają rzeczywistość. "Polacy też się pojawili"
Łukasz Sobala / Press Focus
W trakcie letniego okienka Górnik Zabrze ściągnął ośmiu zawodników zza granicy. Taką politykę polskiego klubu starał się wytłumaczyć Roman Kaczorek, który porozmawiał ze "Sportem".
Podczas letniego okienka transferowego Górnik Zabrze stawiał przede wszystkim na zawodników zza granicy. Ostatecznie na Śląsk trafiło ośmiu takich piłkarzy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kontrastuje to z liczbą sprowadzonych Polaków, bowiem ich zabrzanie ściągnęli tylko trzech. Powody takiej polityki starał się wytłumaczyć Roman Kaczorek, czyli człowiek odpowiedzialny za skauting w ekstraklasowym klubie.
- Chciałbym przede wszystkim zauważyć, że w letnim okienku pojawili się u nas nie tylko zagraniczni zawodnicy, ale także krajowi, żeby wymienić Pawła Olkowskiego, Szymona Włodarczyka czy sprowadzonego z Pogoni Kryspina Szcześniaka. To nie jest tak, że stawiamy tylko na obcokrajowców. Gdybyśmy mieli wolnych Polaków, to takich byśmy sprowadzali - stwierdził w rozmowie ze "Sportem".
- Podam przykład. W ostatnim czasie rozglądaliśmy się za środkowym obrońcą, bo poważnie kontuzjowany jest Rafał Janicki. Nie było takiego na rynku, więc musieliśmy sięgnąć po Emila Bergstroema. To jedno. Druga rzecz to jakość zawodników, których kontraktujemy. Polacy są dużo drożsi - dodał.
- Wszystko trzeba robić i planować wcześniej, bo wtedy z graczami naszego chowu możemy coś zrobić, bo przecież nie chcemy dopuścić do sytuacji, żebyśmy mieli tylko międzynarodowy skład - podkreślił Roman Kaczorek.
Niemniej, letni zaciąg Górnika Zabrze przyczynił się do niezłej formy drużyny Gaula. Obecnie klub plasuje się na 10. miejscu w tabeli Ekstraklasy.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk01 Oct 2022 · 11:40
Źródło: Sport

Przeczytaj również