Gorzkie rozczarowanie Xaviego. FC Barcelona będzie musiała radzić sobie bez trenera
Wszystko wskazuje na to, że najbliższy mecz FC Barcelona rozegra bez swojego pierwszego trenera. Ivan San Antonio informuje, że Xavi ponownie nie otrzymał zgody na podróż do Stanów Zjednoczonych.
Zawodnicy FC Barcelony przebywają obecnie w Miami, gdzie rozpoczęło się już zgrupowanie przed nachodzącym sezonem. Swoim zawodnikom nie towarzyszy jednak Xavi.
Hiszpański szkoleniowiec nie mógł wylecieć do Stanów Zjednoczonych w związku z problemami z paszportem. Dotyczą one regularnych podróży trenera do Iranu, gdzie Xavi wyjeżdżał jeszcze za czasów kariery piłkarskiej.
W miniony poniedziałek wydawało się jednak, że szkoleniowiec niebawem dołączy do reszty drużyny. Początkowo informowano, że Hiszpan o 9:40 wejdzie na pokład samolotu i powinien zdążyć na najbliższy mecz FC Barcelony.
Stało się inaczej. Ivan San Antonio donosi bowiem, że Xavi nadal nie może otrzymać wizy na podróż do USA. W związku z tym 42-latek na pewno nie poprowadzi "Dumy Katalonii" w nadchodzącym spotkaniu z Interem Miami.
Na ten moment nie jest pewne kiedy i czy Hiszpan dostanie stosowne pozwolenie. Kibice katalońskiego klubu obawiają się, że sprawa może potrwać jeszcze kilka dni.
FC Barcelona wchodzi obecnie w kluczowy moment przygotowań. W ciągu tego tygodnia "Duma Katalonii" zagra z Interem Miami (20.07) oraz Realem Madryt (24.07).
AKTUALIZACJA 13:10
Javi Miguel poinformował, że FC Barcelonę w najbliższym meczu poprowadzi Óscar Hernández. 45-latek jest starszym bratem Xaviego.