Gracz Śląska: To, że Korona 5:0 pokonała Lechię, nie znaczy, że mamy się ich bać

Gracz Śląska: To, że Korona 5:0 pokonała Lechię, nie znaczy, że mamy się ich bać
Photografeus/Shutterstock
- To, że Korona 5:0 pokonała Lechię, nie znaczy, że mamy się ich bać - wyznał Jakub Wrąbel w rozmowie z oficjalnym serwisem Śląska Wrocław.
Dwukrotni mistrzowie Polski w piątek spróbują zagrać w Kielcach o pierwsze w sezonie wyjazdowe trzy punkty.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W naszej lidze wszystko jest możliwe. My po porażce 1:4 w Płocku wysoko pokonaliśmy Pogoń, a Wisła przegrała z Piastem. Jedziemy do Kielc po trzy punkty, po wyczekane wyjazdowe zwycięstwo. A nie po to, by stanąć i bronić się przed stratą bramek - podkreślił Wrąbel.
- Mamy trochę niedosytu po tej rundzie. Mogliśmy nazbierać więcej punktów, parę razy traciliśmy je właściwie na własne życzenie - stwierdził golkiper ekipy z Dolnego Śląska.
- Trener mówił któregoś razu, że naszym celem minimum jest 20 punktów. Tyle już mamy, w Kielcach chcemy ten wynik jeszcze poprawić, a w drugiej rundzie zdobyć ich na tyle dużo, aby znaleźć się w pierwszej "ósemce" - podsumował Wrąbel.
(za slaskwroclaw.pl)

Przeczytaj również