Błąd Kepy w Pucharze Ligi. Chelsea z awansem dopiero po rzutach karnych [WIDEO]

Mecz w Pucharze Ligi był dla Thomasa Tuchela okazją do przetestowania nieco rzadziej grających zawodników. Kepa należy do tego grona. Hiszpan przegrywa rywalizację z Edouardem Mendym. W tym sezonie na boisko wybiegł dopiero po raz czwarty.

Swojego występu z Southamptonem nie będzie jednak wspominał zbyt dobrze. W 47. minucie Chelsea źle wyprowadzała piłkę spod własnego pola karnego. Przechwycił ją Kyle Walker-Peters, wbiegł w pole karne i uderzył na bramkę. Kopnął prosto w Kepę, ale ten interweniował w tak niefortunny sposób, że piłka prześlizgnęła się między jego nogami. Z bliska do siatki wbił ją Che Adams.

Southampton w ten sposób doprowadził do remisu 1:1. W końcówce pierwszej połowy gola dla Chelsea strzelił Kai Havertz.

Hiszpan w końcówce się zrehabilitował. Obronił uderzenie z kilku metrów Smallbone'a.

Mecz rozstrzygnął się dopiero w rzutach karnych. W nich skuteczniejsza była Chelsea, która wygrała 4:3. Kepa obronił uderzenie Walcota, Smallbone nie trafił w bramkę. Po stronie "The Blues" spudłował tylko Mount.

Na boisku nie pojawił się Jan Bednarek. Reprezentant Polski całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.