Grzegorz Krychowiak rozgoryczony po porażce z Bayernem Monachium. "To mały szczegół, który nie wyszedł"

Zawodnicy "Parowozów byli o krok od sprawienia dużej niespodzianki w starciu z "Die Roten". Waleczny Lokomotiw postawił się Bayernowi i napędził stracha faworytom z Niemiec. Grzegorz Krychowiak żałował, że ostatecznie trzy punkty trafiły na konto rywali.

- Mogliśmy zrobić więcej niż zrobiliśmy. To był dobry mecz, ale w piłce nożnej trzeba strzelać gole - oznajmił w rozmowie z "Match TV".

Według pomocnika piłkarze Lokomotiwu zagrali na wysokim poziomie, a o końcowym rozstrzygnięciu zadecydowały detale.

- W drugiej połowie mieliśmy trzy dobre sytuacje, ale nie strzeliliśmy gola. Bardzo ważne jest, abyśmy w następnym meczu zagrali lepiej. Gdy grasz z drużyną taką jak Bayern, ważne jest, aby biegać więcej niż przeciwnik, walczyć i zdobywać punkty. To mały szczegół, który nie wyszedł. Możemy być zadowoleni z tego, jak graliśmy, ale to nie wystarczy, aby pokonać taką drużynę w Lidze Mistrzów - dodał.

Lokomotiw po dwóch kolejkach fazy grupowej LM ma na koncie jeden punkt. Kolejne spotkanie "Parowozy" rozegrają 3 listopada. Wówczas zagrają na własnym boisku z Atletico Madryt.