Hertha rozgromiła Union w derbach Berlina! Świetny mecz rywala Krzysztofa Piątka [WIDEO]

Hertha rozgromiła Union w derbach Berlina! Świetny mecz rywala Krzysztofa Piątka [WIDEO]
Vlad1988 / Shutterstock.com
Bruno Labbadia odmienił Herthę Berlin. Drużyna Krzysztofa Piątka w derbach miasta rozbiła Union aż 4:0. Niestety, znów przy małym udziale reprezentanta Polski.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piątek drugi mecz z rzędu rozpoczął na ławce rezerwowych. Labbadia w pierwszym składzie wystawił Vedada Ibisevicia, który w poprzedniej kolejce strzelił gola w meczu z Hoffenheim. Doświadczony napastnik znów należał do najlepszych graczy Herthy.
Bohaterem pierwszej połowy był Rafał Gikiewicz, który najpierw w sytuacji sam na sam zatrzymał Dodiego Lukebakio, a później dwa razy poradził sobie ze strzałami Matheusa Cunhi. Polak skapitulował dopiero w 51. minucie. Marvin Plattenhardt dośrodkował z lewego skrzydła, Ibisević wyprzedził obrońcę i z bliska głową wbił piłkę do bramki.
Gospodarze natychmiast poszli za ciosem - kolejne trafienie świętowali już po minucie. Znów w akcji bramkowej uczestniczył Ibisević. 35-latek prostopadłym podaniem uruchomił Lukebakio, ten minął Gikiewicza i bez trudu podwyższył prowadzenie Herthy.
Drużyna Labbadii nie zwalniała tempa. Kolejnego gola strzeliła w 61. minucie. Tym razem do bramki trafił Cunha, który najpierw zakręcił obrońcami, a po chwili dopadł do piłki zgranej przez Ibisevicia i plasowanym uderzeniem pokonał Gikiewicza. Polak znów nie miał żadnych szans.
W 75. minucie na boisko wszedł Piątek, który zastąpił Ibisevicia. Dwie minuty później jego drużyna cieszyła się z czwartego gola. Plattenhardt dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym do piłki doszedł Dedrick Boyata i z bliska trafił do bramki.
Do końca meczu nic już się nie zmieniło. Union nie był w stanie walczyć nawet o honorowego gola - w całym meczu nie oddał ani jednego celnego strzału na bramkę Herthy. Przez kwadrans nic godnego uwagi nie pokazał też Piątek, który był właściwie niewidoczny.

Przeczytaj również