Heung-min Son uratował Tottenham. Trafił w 94. minucie [WIDEO]

Na obiekcie beniaminka najpierw dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Toby Alderweireld. Belg rozpoczął od niefortunnego trafienia do własnej bramki, a następnie wyrównał kapitalnym uderzeniem pod poprzeczkę z ostrego kąta.

Tuż przed przerwą skutecznie dobił piłkę z kilku metrów Heung-min Son. Chwilę wcześniej uderzenie Koreańczyka z rzutu karnego obronił Jose Manuel Reina. Osiem minut po zmianie stron wyrównał strzałem głową Belg Bjoern Engels.

Losy zaciętej konfrontacji rozstrzygnął w doliczonym czasie gry Heung-min Son. Koreańczyk tym razem wykończył sytuację sam na sam precyzyjnym płaskim strzałem w długi róg.

"Koguty" po trzecim zwycięstwie z rzędu umocniły się na piątym miejscu w tabeli. "The Villans" doznali natomiast drugiej porażki z rzędu i są tuż nad strefą spadkową klasyfikacji.

* * * * * *