"Homoseksualista nie miałby życia". Były kadrowicz wspomina stare czasy. Tak wyglądały realia polskich szatni

"Homoseksualista nie miałby życia". Były kadrowicz wspomina stare czasy. Tak wyglądały realia polskich szatni
screen youtube
Jakub Jankto kilka dni temu zdecydował się na coming out. - Nie sądzę, byśmy za naszego życia byli świadkami podobnej deklaracji w naszej piłce - stwierdził Radosław Kałużny.
Jankto jest najbardziej znanym piłkarzem, który poinformował, że jest homoseksualistą. W jego stronę popłynęły liczne głosy wsparcia: nie tylko od Sparty Praga, w której gra, ale również od takich osobistości jak Neymar czy Julian Nagelsmann.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kałużny nie spodziewa się, by w ślady reprezentanta Czech mógł pójść polski piłkarz. Według niego na razie to niemożliwe ze względu na realia rodzimego futbolu.
- Nie sądzę, byśmy za naszego życia byli świadkami podobnej deklaracji w naszej piłce. A już na pewno nie od gracza Ekstraklasy. Nie mam pojęcia, na ile zmieniły się obyczaje w dzisiejszych szatniach polskich lig, lecz przypuszczam, że tolerancja, jeśli wzrosła, to najwyżej odrobinę. Milimetr. Nie wspominam już o starych czasach. Wówczas homoseksualista nie miałby życia - stwierdził Kałużny w "Przeglądzie Sportowym".
- Szatniami rządziła fala, podobna do tej wojskowej. "Starzy" narzucali swoje zasady, często gnębili i poniżali młodych. Ci mieli z miejsca przechlapane, więc lepiej nie wyobrażać sobie, jak traktowany byłby ktoś otwarcie mówiący o swojej homoseksualnej orientacji. Młody piłkarz nie miał prawa wejść do szatni, tam urzędowała starszyzna. Dopiero gdy trener wchodził, wówczas razem z nim można było się wślizgnąć. Przebierałem się na korytarzu, a rzeczy układałem na grzejniku - dodał były reprezentant Polski.
Wielu polskich piłkarzy, którzy w przeszłości byli przepytywany w temacie ewentualnej gry z gejem, sygnalizowała, że nie czułaby się dobrze w takiej sytuacji. Kałużny zgadza się z takim punktem widzenia.
- Jestem byłym piłkarzem, więc teoretycznie łatwiej byłoby mi powiedzieć, że nie mam nic przeciwko homoseksualiście w szatni, ale nie mam pojęcia, jak zachowałbym się, jeżeli nadal kopałbym piłkę. Myślę, że nie czułbym się komfortowo. Dodam, że nie mam w sobie ciekawości, kto z kim sypia, co niektórych bardzo ekscytuje - podsumował Kałużny.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski17 Feb 2023 · 08:35
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również