Iga Świątek w półfinale Australian Open! Niesamowita batalia Polki, triumf po ponad trzech godzinach [WIDEO]

Iga Świątek w półfinale Australian Open! Niesamowita batalia Polki, triumf po ponad trzech godzinach [WIDEO]
Screen z Twittera
Iga Świątek zagra w półfinale wielkoszlemowego Australian Open. W środowym spotkaniu 1/4 finału Polka wygrała prawdziwy tenisowy maraton z Kaią Kanepi. Po ponad trzech godzinach rywalizacji zwyciężyła 4:6, 7:6(2), 6:3.
W meczu z doświadczoną Estonką, notowaną obecnie w drugiej setce rankingu WTA, nasza tenisistka uważana była za faworytkę. Początek spotkania nie był jednak dla niej łatwy, choć Świątek szybko zyskała kilka szans na przełamanie.
Dalsza część tekstu pod wideo
W pierwszych trzech gemach serwisowych rywalki Polka miała łącznie cztery break pointy. Nie zdołała jednak wykorzystać żadnego z nich. Później sama straciła podanie i przegrywała przez to 3:4.
Zamknięcie pierwszej partii nie przyszło Kanepi łatwo. Nasza tenisistka wybroniła aż dziewięć piłek setowych. Za dziesiątym razem musiała jednak skapitulować i to na konto rywalki trafiła pierwsza odsłona.
Druga zaczęła się od przełamania na korzyść Estonki, lecz Świątek błyskawicznie ruszyła do ataku. Efektem były dwa breaki na jej korzyść i prowadzenie 4:1. Niestety, po chwili po przewadze nie było już śladu.
Ostatecznie wszystko rozstrzygnęło się dopiero w tiebreaku. W nim Polka pokazała klasę. Pozwoliła przeciwniczce na zdobycie jedynie dwóch punktów i doprowadziła do remisu w całym spotkaniu.
Trzeci set był najsłabszy w wykonaniu obu zawodniczek, jeśli chodzi o ich własny serwis. Świątek dwukrotnie straciła podanie. Sama przełamała rywalkę aż cztery razy.
W efekcie po ponad trzech godzinach rywalizacji do właśnie Polka awansowała do półfinału Australian Open, wygrywając 4:6, 7:6(2), 6:3. W nim zmierzy się z Amerykanką, Danielle Collins. Ten mecz zostanie rozegrany już w czwartek - jako drugi w sesji wieczornej, która rozpocznie się o 9:30 czasu polskiego.
Niewiarygodny przebieg miała sama piłka meczowa ze spotkania z Kanepi. Świątek znajdowała się w niej w głębokiej defensywie, ale w znakomity sposób wybroniła się przed atakami rywalki.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Jan 2022 · 07:00
Źródło: własne

Przeczytaj również