Iga Świątek wskazała główny cel na ten sezon. Nie jest nim żaden z turniejów Wielkiego Szlema

Iga Świątek wskazała główny cel na ten sezon. Nie jest nim żaden z turniejów Wielkiego Szlema
Xinhua / Press Focus
Iga Świątek wskazała swój główny cel na ten rok. Nie jest nim udany występ w konkretnym turnieju Wielkiego Szlema, lecz dobry start na igrzyskach olimpijskich.
Świątek w sobotę wygrała w finale turnieju WTA 500 w Adelajdzie. Pokonała w nim wyżej rozstawioną Belindę Bencić 6:2, 6:2.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jestem podekscytowana moim występem. Byłam pewna siebie i czułam się silna. Grałam naprawdę nieźle i bardzo się z tego cieszę, bo ostatni raz czułam się tak dobrze podczas Roland Garros - powiedziała Świątek.
Polka dzięki zwycięstwu awansowała na 15 miejsce w rankingu WTA. Plany na ten sezon ma sprecyzowane - to przede wszystkim dalszy rozwój.
- Mam 19 lat, więc cały czas są rzeczy do poprawy. Zadaniem trenera jest szukanie detali i ich poprawianie. Moim głównym celem są tegoroczne igrzyska olimpijskie i dobry występ tam. Nie deklaruję, że zdobędę medal, bo to nałożyłoby na mnie dodatkową presję i oczekiwania. Chcę dobrze reprezentować Polskę - stwierdziła Świątek.
Olimpijski występ ma za sobą ojciec tenisistki, Tomasz. W 1988 roku na igrzyskach w Seulu był w składzie wioślarskiej czwórki podwójnej, która zajęła siódme miejsce.
19-latka po kilku dniach odpoczynku wystartuje w turnieju WTA 1000 w Dubaju. Początek rywalizacji zaplanowano na 8 marca.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski28 Feb 2021 · 15:44
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również