"Dreams come true". Mirosław przemówiła po olimpijskim złocie

Aleksandra Mirosław w przepięknym stylu sięgnęła po złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich. Przed kamerami TVP Sport nie kryła ogromnej radości.
Reprezentantka Polski od dawna uchodziła za główną faworytkę zmagań we wspinaczce na czas. W ostatnich latach całkowicie zdominowała tę konkurencję.
W stolicy Francji już w eliminacjach pokazała ogromną moc, ustanawiając nowy rekord świata. Również w zmaganiach finałowych nie miała sobie równych.
Polka po wszystkim stanęła przed kamerami TVP Sport. Nie kryła, że w Paryżu spełniło się jej wielkie marzenie, na które pracowała od dłuższego czasu.
- W tym momencie dużo się dzieje w mojej głowie i w moim ciele. Jest mnóstwo emocji, które w tym momencie zaczynają wychodzić - powiedziała Mirosław.
- Niesamowicie się cieszę, bo to efekt ciężkiej pracy, którą wykonałam z całym moim teamem. Pracowaliśmy przez cały sezon, aby być gotowym w tym dniu i wykonać swoją robotę. To zrobiliśmy, zdobywając złoty medal - podkreśliła.
- Finał to był ten moment, w którym "dreams come true" (spełniły się moje marzenia - przyp. red). To był wyjątkowy moment, po prostu - zakończyła.