Formuła 1 nie chce odwoływać wyścigów. Liczy na to, że uda się je przełożyć

Chase Carey, szef Formuły 1, zapowiedział, że organizatorzy najbardziej prestiżowej serii wyścigowej chcą przełożyć na inny termin jak najwięcej Gran Prix. Liczy, że uda się odwołać ich jak najmniej.
- W tym niezwykle trudnym czasie rozmawialiśmy z zespołami o potrzebie elastyczności w tym sezonie - powiedział Chase Carey.
- Wszyscy poparli plany przełożenia jak największej liczby opóźnionych wyścigów, z uwzględnieniem środków bezpieczeństwa - dodał.
- Uzgodnimy kalendarz w porozumieniu z zespołami, chociaż ich oficjalne zatwierdzenie nie będzie wymagane - zaznaczył szef F1.