Kierowcy musieli wycofać się po pierwszym zakręcie. Koszmarny wyścig dla zespołu F1 [WIDEO]

Kierowcy musieli wycofać się po pierwszym zakręcie. Koszmarny wyścig dla zespołu F1 [WIDEO]
Źródło: Twitter / @FP1Will
Do szokującego wypadku doszło podczas zawodów Formuły 1 o Grand Prix Węgier. Dwa należące do jednego zespołu bolidy uległy uszkodzeniom na pierwszym zakręcie. Incydent był na tyle poważny, że dla kierowców obu samochodów oznaczał zakończenie wyścigu.
Już kwalifikacje do Grand Prix Węgier obfitowały w spore niespodzianki. Lewis Hamilton zajął pierwsze miejsce, wyprzedzając w kwalifikacjach Maxa Verstappena oraz Lando Norrisa, a dla George Russella i Carlosa Sainza nie znalazły się miejsca w czołowej dziesiątce.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do drugiej rundy kwalifikacji nie przeszli również kierowcy teamu Alpine: Pierre Gasly oraz Esteban Ocon. Liczono, że kierowcy sprawią niespodziankę podczas wyścigu. Zdarzenia, do którego doszło w trakcie zmagań, a także jego konsekwencji, nie przewidzieliby jednak nawet najstarsi górale.
Bolidy Francuzów uległy dużym uszkodzeniom już na... pierwszym zakręcie rywalizacji. Powtórki pokazały, że było to efektem uderzenia bolidu Yukiego Tsunody przez Zhou Guanyu. Auto Tsunody uderzyło następnie w oba samochody Alpine, doprowadzając również do ich wzajemnego kontaktu.
Zarówno Gasly, jak i Ocon początkowo chcieli kontynuowali jazdę. Pierwszy Francuz wycofał się jednak z wyścigu w trakcie drugiego okrążenia w związku ze zbyt dużymi uszkodzeniami tylnej części bolidu. Taką samą decyzję dwa okrążenia później podjął drugi z kierowców Alpine.
- Incydent, do którego doszło podczas wyścigu oznacza, że ​​oba samochody zostały wyeliminowane z Grand Prix Węgier - napisano w zamieszczonym na Twitterze oświadczeniu.
Gasly i Ocon nie będą jednak musieli długo czekać na następny wyścig. Grand Prix Belgii odbędzie się już w przyszły weekend.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler23 Jul 2023 · 16:32
Źródło: Twitter

Przeczytaj również