Nie żyje polski głos wrestlingu. Miał 45 lat

Media obiegła informacja o śmierci Pawła "Boryssa" Borkowskiego. Słynny komentator zmarł w wieku 45 lat.
Polskie środowisko wrestlingu obiegła dramatyczna informacja. Portal MyWrestling potwierdził wieści o śmierci Pawła "Boryssa" Borkowskiego.
Słynny komentator zmarł, mając 45 lat. Przyczyna jego nagłego odejścia nie została podana do publicznej wiadomości.
Pogrzeb Borkowskiego odbędzie się 22 lipca na cmentarzu przy ulicy Lipowej w Lublinie. Jego rozpoczęcie zaplanowano na godzinę 11:00.
"Boryss" przez wiele lat pracował przy galach najlepszej federacji na świecie, WWE. Jego głos można było usłyszeć na kanałach Eurosportu i Extreme Sports.
Borkowski tworzył komentatorski duet z byłym prezesem Polskiego Związku Zapaśniczego, Andrzejem Supronem. Dodatkowo, w 2009 roku założył razem z nim organizację Total Blast Wrestling, starając się rozwinąć polski wrestling.
- Z niedowierzaniem i wielkim żalem przyjąłem wiadomość o twoim nagłym odejściu. Przez lata wspólnie komentowaliśmy materiały z WWE , dzieląc pasję, czas i niejedno dobre słowo. Twoje zaangażowanie, energia i poczucie humoru sprawiały, że każda sesja była wyjątkowa. Teraz pozostaje pustka, której nie sposób wypełnić, i wspomnienia, które będziemy pielęgnować. Na zawsze zostaniesz w pamięci mojej i wszystkich fanów wrestlingu - pożegnał Borkowskiego we wpisie na Facebooku Supron.