Reprezentant innego kraju ma imię po polskim świętym. To nie przypadek

Stanislaus Kostka to reprezentant Mikronezji, który wziął udział w biegu na 100 metrów na lekkoatletycznych MŚ w Tokio. Swoje imię otrzymał po słynnym polskim świętym.
Historia Stanislausa Kostki jest jedną z najciekawszych, jakie ujrzały światło dzienne podczas mistrzostw świata w lekkoatletyce w Tokio. Imię i nazwisko mikronezyjskiego biegacza nie jest w żadnym stopniu przypadkowe.
Imię Stanislaus to odpowiednik polskiego Stanisław. To oczywiste nawiązanie do świętego Stanisława Kostki, jednego z katolickich patronów Polski.
Sportowiec udzielił krótkiej rozmowy Michałowi Chmielewskiemu na antenie TVP Sport. Wyjaśnił w niej, dlaczego otrzymał imię po polskim świętym.
- Moja rodzina to katoliccy chrześcijanie. Imię dostałem po bracie mojego pradziadka, który nazywał się Stanisław Kostka. On z kolei swoje imię otrzymał na cześć świętego Stanisława Kostki. Nazwał go tak ksiądz, który żył w naszym kraju przez wiele lat - wyjaśnił.
Lekkoatleta dodał, że bardzo długo próbował znaleźć informacje o pochodzeniu swojego nazwiska. Dowiedział się, że jest ono polskie.