Romans legendy Chelsea z inną dyscypliną. Szokująca rola na prestiżowym turnieju
Po zakończeniu piłkarskiej kariery legenda Chelsea znalazła sobie nowe zajęcie. W najbliższych dniach pojawi się na prestiżowym turnieju w zaskakującej roli.
Gianfranco Zola odwiesił piłkarskie buty na kołek w 2005 roku. Podczas wieloletniej kariery zapracował na status legendy Chelsea - rozegrał w jej barwach 312 spotkań, w których zdobył 80 bramek i zaliczył 45 asyst.
Po przejściu na sportową emeryturę legendarny gracz rozpoczął swoją przygodę jako trener. Poprowadził West Ham United czy Watford. Był również asystentem Maurizio Sarriego w "The Blues".
59-latek zakończył swój szkoleniowy epizod w 2019 roku. Obecnie jest honorowym reprezentantem Chelsea oraz wiceprezesem Lega Pro, czyli trzeciej ligi we Włoszech. Ma także inne zajęcie.
Zola jest zapalonym golfistą. W przeszłości zagrał w kilku turniejach Pro-Am. W najbliższym czasie, w piątek, będzie miał okazję pojawić się na prestiżowym Ryder Cup.
Rozgrywki mają miejsce co dwa lata. W ich trakcie drużyna Europy rywalizuje z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. Aktualnym posiadaczem tytułu jest zespół ze Starego Kontynentu.
Rola 59-latka podczas nadchodzących zawodów jest dość zaskakująca. Włoch został wyznaczony na kierowcę wózka golfowego wicekapitana europejskiej ekipy, Francesco Molinariego, który jest jego przyjacielem.