Szokujące zarzuty wobec olimpijczyka. To już koniec
Po 12 latach Nikolaja Sorensena dopadła sprawiedliwość. Łyżwiarz został zmuszony do zakończenia kariery w sprawie brutalnego gwałtu.
Nikolaj Soerensen to kanadyjski łyżwiarz figurowy o duńskich korzeniach. Jest czterokrotnym mistrzem Danii, a także mistrzem Kanady. Występował również na igrzyskach olimpijskich.
Na początku roku 35-latek został jednak anonimowo oskarżony o wykorzystanie seksualne. W 2012 roku miał napaść amerykańską łyżwiarkę - obecną trenerkę łyżwiarstwa figurowego.
Do zdarzenia doszło podczas jednej z domówek nieopodal Hartford w stanie Connecticut. Sorensen zamknął ofiarę w jednym z pokoi, a następnie zaczął ją podduszać oraz gwałcić.
Śledztwo wszczęło kanadyjskie Biuro Komisarza ds. Uczciwości Sportowej. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Teraz nadszedł jego finał - a olimpijczyk będzie mógł zostać postawiony przed sądem.
Sorensen został zawieszony na minimum sześć lat. Wyrok może zostać zaskarżony, ale wymagałoby to nowych dowodów. Wobec tego 35-latek najprawdopodobniej zakończy karierę.
Łyżwiarz wciąż zaprzecza zarzutom. Pomimo trwającego śledztwa nie zaniechał występów. Jeszcze w marcu wystąpił z Laurence Fournier Beaudry na mistrzostwach świata w Montrealu!
Sorensen to drugi członek organizacji Skate Canada, który został zawieszony w ostatnich miesiącach. Wcześniej prawa do wykonywania zawodu pozbawiono szkoleniowca Tylera Mylesa.