Jakie wyniki dadzą Polsce awans? Ile mamy procent szans? Jest jedna ważna kwestia [MŚ 2022 Katar]

Jakie wyniki dadzą nam awans? Ile mamy procent szans? Jest jedna ważna kwestia. "To może zadecydować"
Paweł Andrachiewicz / press focus
Emocje po wtorkowym meczu z Meksykiem jeszcze w nas buzują, ale powoli trzeba kierować myśli ku sobotniej rywalizacji biało-czerwonych z Arabią Saudyjską. W tym spotkaniu nie będzie już można zagrać zachowawczo. Wiele wskazuje bowiem na to, że o ewentualnym awansie do fazy pucharowej może zadecydować bilans bramek.
Podopieczni Czesława Michniewicz rozegrali z Meksykiem wybitnie brzydki mecz, ale mimo wszystko osiągnęli cel minimum - nie przegrali. Sytuacja w grupie C pozostaje zatem całkowicie otwarta. Tym bardziej, że Arabia Saudyjska sensacyjnie pokonała Argentynę (2:1).
Dalsza część tekstu pod wideo
Jeśli Polacy marzą o awansie, a na pewno tak jest, muszą rzucić wszystkie siły na mecz z Arabią Saudyjską. Brak zwycięstwa w tym spotkaniu sprawi, że nasze szanse pozostaną już jedynie matematyczne.

Scenariusz przy zwycięstwach faworytów

Co jednak istotne, ważne może okazać się nie tylko zgarnięcie trzech punktów, ale i zwycięstwo bilansem kilku bramek. Najbardziej prawdopodobny scenariusz, zakładający do końca rywalizacji w naszej grupie mecze wygrane przez faworytów, wygląda bowiem tak:
  • Polska pokonuje Arabię Saudyjską,
  • Argentyna wygrywa z Meksykiem,
  • Argentyna pokonuje Polskę,
  • Meksyk wygrywa z Arabią Saudyjską.
To oczywiście tylko teoria. Bazowanie na wyliczeniach i stawianiu na faworytów. Dobrze wiemy, że wszystko może ułożyć się całkiem inaczej. Jeśli jednak faktycznie tak się stanie, tabela po czterech kolejkach będzie wyglądała następująco:
  1. Argentyna - 6 punktów
  2. Polska/Meksyk - 4 punkty
  3. Polska/Meksyk - 4 punkty
  4. Arabia Saudyjska - 3 punkty
No właśnie. Przy takim scenariuszu to bilans bramek zadecyduje, kto z pary Meksyk - Polska wywalczy promocję do 1/8 finału. A więc arcyważne może okazać się po pierwsze - jak najwyższe zwycięstwo z Arabią, po drugie jak najniższa (jeśli już się zdarzy) porażka z Argentyną.
Bilans
Wikipedia

Inne prawdopodobne scenariusze

Weźmy pod uwagę jeszcze dwa inne, według nas całkiem prawdopodobne scenariusze (bo wszystkich jest póki co po prostu zbyt dużo, by je dogłębnie analizować). Pierwszy zakłada, że:
  • Polska wygrywa z Arabią Saudyjską,
  • Argentyna wygrywa z Meksykiem,
  • Argentyna wygrywa z Polską,
  • Arabia remisuje z Meksykiem.
Wówczas tabela wygląda tak:
  1. Argentyna - 6 punktów
  2. Polska/Arabia Saudyjska - 4 punkty
  3. Polska/Arabia Saudyjska - 4 punkty
  4. Meksyk - 2 punkty
I znów musimy wtedy liczyć bilans bramkowy, bo na mundialu jest on istotniejszy niż wynik spotkania bezpośredniego (który w tym przypadku mielibyśmy lepszy od Arabii).
Wystarczy jednak, że do tego scenariusza wprowadzimy jedną zmianę - zwycięstwo Arabii z Meksykiem. Wtedy automatycznie cztery zdobyte punkty nie dają nam kompletnie nic, bo sytuacja prezentuje się tak:
  1. Arabia Saudyjska - 6 punktów
  2. Argentyna - 6 punktów
  3. Polska - 4 punkty
  4. Meksyk - 1 punkt
W ciekawy sposób wszystkie scenariusze (przy założeniu zwycięstwa Polski z Arabią Saudyjską i porażki biało-czerwonych z Argentyną) zaprezentował użytkownik Twittera o pseudonimie “shreder221”. Okazuje się bowiem, że mając cztery punkty i marząc o awansie do 1/8 finału, w 7 z 9 scenariuszy musimy liczyć na korzystny bilans bramkowy. W jednym przypadku możemy liczyć na bezpośredni awans dzięki dorobkowi punktowemu, natomiast w jednym cztery zgromadzone oczka pozostawią nas bez promocji do fazy pucharowej (bez względu na bilans bramkowy).
Obrazek Obrazek
Twitter
fot. Twitter shreder221

48% szans na awans

Portal “The Analyst” wyliczył, że w tym momencie reprezentacja Polski ma 48,71 % szans na awans do fazy pucharowej. Na papierze lepiej, choć niewiele, wygląda sytuacja dwóch innych drużyn.
  • Argentyna - 56,38 %
  • Arabia Saudyjska - 51,68 %
  • Polska - 48,71 %
  • Meksyk - 44,06 %
Dowiedzieliśmy się też, jak wyglądają szanse biało-czerwonych na zajęcie poszczególnych miejsc w grupie:
  1. miejsce - 24,12%
  2. miejsce - 24,59%
  3. miejsce - 27,52%
  4. miejsce - 23,76%

Co wiemy po pierwszej kolejce grupy C?

Bardziej szczegółowe scenariusze będziemy pisali pewnie po kolejce numer dwa. Wtedy sytaucja powinna być już zdecydowanie bardziej jasna. W tej chwili wydarzyć może się jeszcze wszystko. Argentyna co prawda zaczęła od sensacyjnej porażki, ale nadal pozostaje faworytem do wygrania grupy. Trzeba podkreślić też, że “Albicelestes” już do przerwy powinni zamknąć mecz z Arabią i prowadzić różnicą przynajmniej trzech bramek. Nie zrobili jednak tego, zostali pokarani stratą dwóch goli i później bili już głową w mur.
Limit błędów podopiecznych Lionela Scaloniego właściwie się wyczerpał. Teraz Messi i spółka na mecze z Meksykiem oraz Polską wyjdą jeszcze bardziej naładowani. Żądni krwi. I to może być niebezpieczne dla przeciwników. W pierwszej połowie wtorkowego starcia widzieliśmy bowiem, że potencjał ta drużyna z pewnością ma ogromny.
Z drugiej strony, choć trzeba docenić wyczyn Arabii Saudyjskiej, nie można też robić z tej reprezentacji nie wiadomo jak mocnej drużyny. Podopieczni Herve Renarda z dużą dozą szczęścia przetrwali argentyńską nawałnicę (do przerwy mogło być nawet i 0:4), potem zadali dwa zabójcze ciosy i mądrze zabarykadowali się na własnej połowie. Brawo. Nadal uważamy jednak, że Polska i Meksyk w starciach z tym zespołem mają większe szanse na zwycięstwo.
W grupie C na pewno będzie się teraz działo. Argentyna nie ma już nic do stracenia, Polska i Meksyk też nie mogą skupiać się wyłącznie na defensywie, bo trzeba nie tylko wygrywać, ale też budować bilans bramkowy. Arabia z kolei pokazała, że skoro jest w stanie pokonać Argentynę, to może powalczyć z każdym na świecie.

Przeczytaj również