Jakub Błaszczykowski skomentował wybór nowego selekcjonera. "To nie Kulesza stworzył ten problem"

Pod koniec grudnia Paulo Sousa zrezygnował z pracy w naszym kraju, bo dostał ofertę od brazylijskiego Flamengo. Zachowanie Portugalczyka mocno skrytykował Jakub Błaszczykowski, który przez wiele lat występował w kadrze.

- Nie rozumiem, czysto po ludzku, jak tak można postąpić. Kilkanaście lat grałem w reprezentacji i nie mogę tego pojąć. Sytuacja jest nietypowa, nie wiem, czy kiedykolwiek zdarzyła się i nie tylko w naszej reprezentacji - powiedział Błaszczykowski.

W rozmowie z Michałem Białońskim z "Interii" piłkarz i jeden z właścicieli Wisły Kraków zaapelował o czas dla Cezarego Kuleszy. Zdaniem Błaszczykowskiego prezes PZPN słusznie nie spieszy się z wyborem selekcjonera.

- Znalezienie nowego selekcjonera to ważna decyzja. W kontekście ewentualnego awansu na mundial to decyzja wręcz kluczowa. Pewnie są dwie opcje - trener na baraże i ewentualne MŚ i druga dłuższa, z Ligą Narodów i walką o wyjazd na ME. Dlatego ja bym dał czas ludziom, którzy są za to odpowiedzialni, bo oni na pewno nie znaleźli się w komfortowej sytuacji - podkreślił.

- Tego problemu nie rozwiąże się w przeciągu kilku dni. Musimy wiedzieć, że PZPN nie jest w dobrej pozycji negocjacyjnej. Dlatego dajmy czas prezesowi Kuleszy. On podejmie decyzję. Pamiętajmy, że tego problemu nie stworzył sobie prezes Kulesza, tylko dostał go w spadku - dodał.

- Trzeba wysłuchać każdego, jego argumentów, planu na grę. Nam jest łatwo mówić, siedzimy przy kawce, nie ponosimy za nic odpowiedzialności. Często jestem też z tej drugiej strony i wiem, że to nie są proste rzeczy. Powodują tylko niepotrzebną presją i spekulacje. Czekam cierpliwie, jak większość kibiców, wierzę, że to się dobrze skończy, życzę prezesowi Kuleszy dobrego wyboru. Wiem, że to nie jest prosta rzecz - zakończył.