Jakub Świerczok w Piaście Gliwice. Zostały już tylko testy medyczne. [NASZ NEWS]

Jakub Świerczok w Piaście Gliwice. Zostały już tylko testy medyczne. [NASZ NEWS]
PressFocus
Kilka razy informowaliśmy o poważnym zainteresowaniu Piasta Gliwice Jakubem Świerczokiem. Dziś możemy napisać, że ten transfer jest już na ostatniej prostej. Napastnik przejdzie w poniedziałek testy medyczne. Po nich podpisze kontrakt z trzecią drużyną PKO Ekstraklasy. Zostanie wypożyczony na rok z opcją wykupu.
Trzy dni temu pisaliśmy TUTAJ, że transfer Świerczoka może wyjaśnić się do poniedziałku. I wszystko wskazuje na to, że tak się stanie. Polak ma przejść wtedy badania medyczne, po czym podpisze roczny kontrakt z Piastem. Zostanie wypożyczony z Łudogorca Razgrad.
Dalsza część tekstu pod wideo
Możliwe, że zawodnik będzie mógł pomóc już w walce o awans w eliminacjach Ligi Europy. Podopieczni Fornalika zmierzą się w 1. rundzie z Dynamem Mińsk. Wyjazdowy mecz ma odbyć się 27 sierpnia. Była cały czas w treningu. Rozpoczął nawet sezon w lidze bułgarskiej.
Jeśli uda się domknąć tę transakcję, będzie to kolejny bardzo ciekawy powrót do PKO Ekstraklasy w letnim oknie transferowym. Legia sprowadziła Artura Boruca i Bartosza Kapustkę, Pogoń Michała Kucharczyka, a Śląsk Waldemara Sobotę.
Co ważniejsze, napastnik nie przyszedłby do Gliwic, aby odcinać kupony. Jest jeszcze młody. Ma 27 lat. Może wiele dać drużynie. Z Polski wyjeżdżał po kapitalnej rundzie w Zagłębiu Lubin, kiedy strzelił szesnaście goli. W Bułgarii też prezentował przyzwoite liczby (36 goli i 10 asyst w 82 meczach).
Wypożyczenie tej jakości to bez wątpienia sukces Piasta. Czy to oznacza, że z klubu odejdzie Piotr Parzyszek? Bardzo możliwe. Zdobywca dwunastu bramek w poprzednim sezonie PKO Ekstraklasy ma ważny kontrakt jeszcze tylko przez rok. interesują się nim kluby z różnych kierunków. 26-latek może uznać, że to dobry moment, aby jeszcze raz spróbować swoich sił za granicą.
Jeśli Waldemar Fornalik faktycznie za chwilę straci Parzyszka, to wspólnie z dyrektorem sportowym Bogdanem Wilkiem zrobili świetny ruch. Można raczej w ciemno zakładać, że Świerczok wpasuje się w buty napastnika. W Bułgarii miał słabsze momenty, ale nie zapomniał, jak strzelać gole. Ma warunki fizyczne, instynkt snajper i duże doświadczenie. Pod batutą trenera słynącego z bardzo dobrego przygotowania fizycznego i taktycznego powinien być gwarantem co najmniej dziesięciu bramek w lidze.
Co tu dużo mówić, z takimi powrotami jak Świerczok, Kapustka, Kucharczyk czy Boruc, szykuje nam się naprawdę ciekawy sezon PKO Ekstraklasy.

Przeczytaj również