Popis Jakuba Świerczoka w Azjatyckiej Lidze Mistrzów! Hattrick Polaka. "Kosmos. Co tu się stało" [WIDEO]

Świerczok, który wyjechał w lipcu z Piasta Gliwice do japońskiej Nagoyi Grampus, zanotował niezły start w nowych barwach. Zdobył trzy bramki w siedmiu meczach. Teraz znacznie powiększył ten dorobek.

Reprezentant Polski błysnął w spotkaniu 1/8 finału Azjatyckiej Ligi Mistrzów przeciwko Daegu, notując hattricka.

Najpierw wyrównał stan meczu na 1:1 w 12. minucie.

Niewiele później Świerczok był bliski zdobycia następnego gola, ale po jego ładnym uderzeniu piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką. W drugiej połowie złapał zaś niesamowitą dyspozycję strzelecką.

W 63. minucie Polak znów odpowiedział na trafienie rywali, trafiając na 2:2 pewnym strzałem głową.

Nie minęło kolejne 120 sekund, a były snajper Piasta "ukłuł" po raz kolejny, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Zrobił to w imponującym stylu - odebrał piłkę przeciwnikowi nieopodal pola karnego, wpadł w szesnastkę i mierzoną "bombą" w długi róg wpakował futbolówkę do siatki.

Jakub Świerczok mógł nawet zdobyć bramkę numer cztery, ale w świetniej sytuacji nie zdołał pokonać golkipera rywali.

Nagoya wygrała całe spotkanie 4:2.