Jazda bez trzymanki w Paryżu. Bayern wygrał z PSG, ale pożegnał się z Ligą Mistrzów [WIDEO]

Jazda bez trzymanki w Paryżu. Bayern wygrał z PSG, ale pożegnał się z Ligą Mistrzów [WIDEO]
Sebastian Widmann - UEFA/SIPA/ Press Focus
Bayern Monachium nie obroni zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Bawarczycy wygrali z PSG 1:0, ale odpadli na skutek porażki 2:3 w pierwszym meczu ćwierćfinału.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mecz z animuszem zaczęli gospodarze, którzy mogli objąć prowadzenie już w 3 minucie. Po szybkiej akcji w pole karne wpadł Mbappe, ale piłka po jego strzale z ostrego kąta minęła bramkę. Niedługo później gospodarze stanęli przed kolejną okazją. W zamieszaniu w szesnastce Bayernu piłka trafiła pod nogi Neymara, lecz jego strzał zatrzymał Neuer.
Wielkie emocje wywołała sytuacja z 30. minuty. Mbappe biegłby sam na sam z Neuerem niemal od połowy boiska, ale jego akcję zatrzymał sędzia, który odgwizdał spalonego. Niesłusznie.
Bayern był dłużej przy piłce, grał agresywnym pressingiem, ale lepsze okazje mieli gospodarze. W odstępie dwóch minut dwa razy dał o sobie znać Neymar - najpierw obił poprzeczkę, a po chwili trafił w słupek.
Gdy wydawało się, że gol dla PSG po prostu musi paść, prowadzenie objął Bayern. Mueller oddał w polu karnym Alabie, strzał Austriaka zdołał odbić Navas, ale skuteczną dobitką popisał się Choupo-Moting. Kameruńczyk z bliska wbił piłkę głową do bramki.
Bayern przed przerwą miał jeszcze jedną okazję. Tym razem Alaba huknął z dystansu, ale piłkę zdołał sparować Navas.
Drugą połowę goście mogli rozpocząć bardzo mocno. Zza pola karnego spróbował przymierzyć Alaba, ale tym razem posłał piłę obok słupka. A pozycja była świetna - Austriak miał bardzo dużo swobody.
Kilka minut później znakomitą szansę po akcji Di Marii miał Neymar. Argentyńczyk wyłożył piłkę przed pustą bramkę, ale jego koledze zabrakło kilku centymetrów, by do niej dopaść i wbić do bramki.
Wraz z upływem czasu tempo gry spadło. Bayern miał przewagę, ale brakowało mu klarownych okazji do zdobycia drugiego gola. PSG też nie atakowało już z takim rozmachem jak wcześniej.
Końcówka meczu to już oblężenie bramki PSG. Hansi Flick zaskoczył zmianę - w miejsce Choupo-Motinga wpuścił nominalnego defensywnego pomocnika Javiego Martineza, który raz po raz znajdował się w polu karnym gospodarzy. Gol na wagę awansu dla Bayernu jednak nie padł.
Poziom meczu wzbudził powszechny zachwyt. - Przecież nam wszystkim należała się jak psu buda ta dogrywka - podsumował na Twitterze Tomasz Włodarczyk. Więcej opinii dziennikarzy - TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski13 Apr 2021 · 22:53
Źródło: własne

Przeczytaj również