Jerzy Brzęczek ciągle o reprezentacji Polski. "Gdybym był trenerem, na Euro 2020 wyszlibyśmy z grupy"

Brzęczek został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski na początku 2021 roku. Nie dane było mu poprowadzić drużyny w mistrzostwach Europy, do których z nią awansował.

Następcą Brzęczka został Paulo Sousa. Portugalczyk nie odniósł sukcesu na Euro 2020 - biało-czerwoni pod jego wodzą nie wyszli z grupy. Brzęczek przekonuje, że z nim u steru kadry byłoby inaczej.

- Możemy dyskutować na ten temat, ale uważam, że byśmy awansowali z grupy w mistrzostwach Europy, gdybym nadal był trenerem - stwierdził Brzęczek w "Przeglądzie Sportowym".

Trener Wisły kolejny raz dał do zrozumienia, że za swoją selekcjonerką kadencję został oceniony niesprawiedliwie.

- Ciągle w moim przypadku wraca się do tych negatywnych rzeczy. Nie mówi się o pozytywach. Ocenia się moją kadencję przez pryzmat tych ostatnich dwóch spotkań [Z Włochami i Holandią - przyp. red]. Nie mówi się o bardzo dobrym meczu, który zagraliśmy z Włochami w Gdańsku - stwierdził Brzęczek.

Były selekcjoner uważa, że reprezentację Polski stać na wartościowy wynik na zbliżających się mistrzostwach świata. Nasza drużyna zagra w grupie z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną.

- Mam przeczucie, że te mistrzostwa będą pozytywne dla naszego futbolu. Wydarzy się coś takiego, że będziemy zadowoleni - podsumował.