Jerzy Brzęczek skomentował wymowne milczenie Roberta Lewandowskiego. "Być może stąd miał to odczucie"

Jerzy Brzęczek skomentował wymowne milczenie Roberta Lewandowskiego. "Być może stąd miał to odczucie"
MediaPictures.pl/Shutterstock
Jerzy Brzęczek pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Holandią w Lidze Narodów. Dziennikarze dopytywali selekcjonera o zachowanie Roberta Lewandowskiego. - Rozmawialiśmy na ten temat, wyjaśniliśmy sobie te kwestie - oznajmił szkoleniowiec.
Wczoraj w mediach pojawiła się informacja, że Robert Lewandowski może nie wystąpić w meczu z Holandią. Napastnik miał narzekać na ból mięśnia uda. Jerzy Brzęczek zapewnił jednak, że ze zdrowiem kapitana reprezentacji Polski jest wszystko w porządku.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Mam pozytywne wiadomości. Robert będzie trenował z całą drużyną. Mam nadzieję, że wszystko jest ok i jutro Robert będzie do naszej dyspozycji - przyznał.
Brzęczek odniósł się także do zachowania Lewandowskiego podczas wywiadu po niedzielnym spotkaniu z Włochami. Piłkarz Bayernu wymownie milczał przez kilka sekund, gdy został zapytany o założenia taktyczne na mecz. Selekcjoner przyznał, że rozmawiał na ten temat ze swoim podopiecznym.
- Po meczach, kiedy zawodnicy czy trenerzy, idą do wywiadu albo na konferencję prasową - zwłaszcza po takim jak we Włoszech - jest pewne rozczarowanie. To zachowanie Roberta było niefortunne, zwłaszcza że jest kapitanem drużyny. Mogę to zrozumieć, patrząc na to spotkanie. Robert nie brał udziału w pierwszych dniach zgrupowania, kiedy mieliśmy dwie jednostki treningowe. To połowa treningów. Być może stąd miał to odczucie. Rozmawialiśmy na ten temat, wyjaśniliśmy sobie te kwestie i temat dla mnie jest zamknięty - zaznaczył.
- Nie mamy problemu z atmosferą. Wręcz przeciwnie, ta drużyna przeszła wiele trudnych momentów i wtedy atmosfera miała wpływ na to, że po słabszych meczach, po krytyce, drużyna pokazywała jakość - podkreślił.
- Nie chcę odnosić się do nieoficjalnych źródeł. One mnie nie interesują. Ja wiem, jaką pracę wykonujemy z zawodnikami. Sam byłem piłkarzem, kapitanem, trenerem drużyn klubowych, a teraz jestem selekcjonerem i wiem, jak to wygląda z punktu widzenia piłkarza. Kto był w szatni, ten wie, że po porażkach pojawiają się różne myśli. Ale gdybyśmy nie mieli atmosfery, tobyśmy źle pracowali - dodał.
- Awansowaliśmy na Euro. Za mojej kadencji najwięcej młodych zawodników weszło do kadry. Szykuje się zmiana pokoleniowa. Utrzymaliśmy się też w Lidze Narodów. Spełniłem trzy zadania postawione przez PZPN - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz17 Nov 2020 · 16:45
Źródło: Łączy Nas Piłka/własne

Przeczytaj również