Jerzy Dudek sceptyczny wobec Lukasa Podolskiego. "Górnik nie będzie miał z niego wielkich korzyści sportowych"
Transfer Lukasa Podolskiego odbił się szerokim echem nie tylko w Polsce. Jerzy Dudek na łamach "Przeglądu Sportowego" wyraził jednak wątpliwości co do tego, czy były reprezentant Niemiec podbije nasze boiska.
Sprowadzenie Lukasa Podolskiego przez władze Górnika Zabrze to niewątpliwie strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o marketing. W niedzielnym meczu z Pogonią Szczecin doświadczony piłkarz znalazł się jednak poza kadrą.
Jerzy Dudek uważa, że napastnikowi sporo czasu zajmie dojście do choćby średniej formy. Były reprezentant Polski studzi nastroje związane z przybyciem Podolskiego.
- Dla samego Górnika to wielki strzał marketingowy, o klubie zaczęli mówić kibice i agenci z całego świata, co może zaprocentować w przyszłości. Wydaje się jednak, że trudno będzie to przełożyć w bezpośredni zysk finansowy - uważa Dudek.
- Chciałbym jednak kibiców Górnika nieco uspokoić i uświadomić, że najlepsze piłkarskie lata Lukas ma już za sobą. Nie spodziewam się wielkich fajerwerków. Niedawno byłem w Turcji na wakacjach golfowych i tak się złożyło, że przez tydzień byłem zakwaterowany w tym samym hotelu, co Antalyaspor, w którym grał Lukas. Było widać, że ma tam ciężko, że ma pecha do kontuzji, przez co nie mógł się pozbierać. Ten okres także wymaga cierpliwości, więc Górnik nie będzie miał z niego wielkich korzyści czysto sportowych - stwierdził.
Były bramkarz na łamach "Przeglądu Sportowego" wyraził obawy, że po słabszych meczach na Podolskiego spadnie duża krytyka. To nie powinno jednak sprawić, że jego transfer zostanie oceniony negatywnie.
- Trudnych momentów czy porażek nie zabraknie, a wiadomo, że wówczas najbardziej obrywają zawodnicy z pierwszego szeregu. Pojawiają się słowa krytyki i pewnie zostaną także skierowane pod adresem Lukasa. Kibice Górnika muszą jednak zdawać sobie sprawę z tego, że Podolski przede wszystkim spełnił swoją obietnicę, a to, co da od siebie pod względem sportowym, trzeba traktować jako ekstra bonus - zakończył.