Jerzy Dudek wskazał następcę Juergena Kloppa w Liverpoolu. "Dodaje do tego swoją charyzmę i widzimy efekty"

Dudek przez wiele lat grał w jednej drużynie z Gerrardem. Polak miał okazję nawiązać bliższą znajomość z Anglikiem, gdy bronił barw Liverpoolu. Jak się okazuje, były golkiper zupełnie nie spodziewał się, że pomocnik zajmie się pracą szkoleniową.

- Mieliśmy bardzo intensywną karierę i wydawało mi się, że obaj podchodzimy do tego tak samo - gdy skończymy grać w piłkę, będziemy poświęcać czas rodzinie. Steven za trenerkę wziął się jeszcze za czasów Liverpoolu, gdy przejął zespół juniorów i najwidoczniej spodobało mu się to na tyle, że poszedł krok dalej - ocenił.

Według Dudka Gerrard ma przed sobą wielką przyszłość jako trener. Polak jest przekonany, że Anglik w przyszłości obejmie ekipę "The Reds".

- On będzie naturalnym następcą Kloppa w Liverpoolu? Zdecydowanie tak. Wielu kibiców Liverpoolu jest jednak nastawionych na jego powrót na Anfield, nie ukrywam, że ja też. Steven zasługuje, by być ikoną tego klubu. Klopp ma przed sobą jeszcze wiele lat, jako menedżer Liverpoolu i to jest idealny czas, by Gerrard przygotował się do przejęcia roli po nim - dodał.

- Wiem, że w swojej pracy bardzo dużo korzysta z wiedzy Juergena Kloppa, z którym regularnie rozmawia. Dodaje do tego swoją charyzmę i widzimy efekty - zakończył Dudek.

Przypomnijmy, że Klopp związany jest z Liverpoolem do połowy 2024 roku. W tym samym czasie wygasa również umowa Gerrarda z Rangersami.