Jerzy Engel kontynuuje tyradę. Znowu przejechał się po zagranicznych kandydatach na selekcjonera

Jerzy Engel kontynuuje tyradę. Znowu przejechał się po zagranicznych kandydatach na selekcjonera
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Jerzy Engel znowu zabrał głos w sprawie przyszłości reprezentacji Polski. Były selekcjoner uważa, że następcą Czesława Michniewicza musi być kolejny lokalny szkoleniowiec.
Trwa debata związana z wyborem następcy Czesława Michniewicza. W gronie potencjalnych kandydatów pojawił się już szereg zagranicznych, ale i rodzimych trenerów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jerzy Engel wielokrotnie podkreślał, że jego zdaniem kadrę "Biało-czerwonych" powinien objąć Polak. Teraz były selekcjoner wytłumaczył powody takiego podejścia do sprawy.
- Żaden zagraniczny trener nie zrobi niczego specjalnego, czego nie dałby rady zrobić polski. A kosztować będzie co najmniej dwa razy więcej tylko dlatego, że obcy paszport bardzo wysoko winduje stawki - rzucił w rozmowie z "Super Expressem".
Jerzy Engel nie kryje również, że ma już konkretnego kandydata na stanowisko opiekuna reprezentacji Polski. Jego faworytem pozostaje Jan Urban.
- Wolny jest w tej chwili Jan Urban, doświadczony piłkarz z dorobkiem reprezentacyjnym na wielkich imprezach. Ma piękną kartę boiskową, bogatą trenerską, ze szkołą polską i hiszpańską w CV. Michał Probierz z kolei jest już pracownikiem PZPN, więc wielkich roszad nie trzeba by robić. Natomiast jestem przeciwny wyrywaniu trenerów z klubów, więc dlatego nie mówię ani słowa o Marku Papszunie, choć swoje dzieło w Rakowie realizuje bardzo dobrze - ocenił nestor rodzimego futbolu.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy poznamy nazwisko następcy Czesława Michniewicza. Nieoficjalnie wiadomo, że może nastąpić to w pierwszej połowie stycznia.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk28 Dec 2022 · 19:16
Źródło: Super Express

Przeczytaj również