Jeśli nie Erling Haaland, to kto? FC Barcelona postara się o bramkostrzelnego napastnika
Gerard Romero donosi o celach transferowych FC Barcelony na letnie okienko transferowe. Dziennikarz przekonuje, że "Duma Katalonii" przyszłego lata postara się o nowego napastnika.
Na Camp Nou muszą liczyć każde euro, bo klub znajduje się w niezwykle trudnej sytuacji finansowej. Problemy z budżetem mają olbrzymi wpływ na politykę transferową "Blaugrany".
W FC Barcelonie liczą jednak na to, że latem przyszłego roku uda im się zadziwić świat. Ich celem transferowym numer jeden jest Erling Haaland.
Nie ulega wątpliwości, że pozyskanie Norwega będzie niezwykle trudnym zadaniem. O 21-latka starają się najwięksi giganci - jak PSG, Manchester City czy Real Madryt.
Gerard Romero wskazuje, kto jeszcze znajduje się na celowniku Barcy. Drugim nazwiskiem na liście jest Dusan Vlahović. To właśnie Serb stanowi alternatywę na wypadek niepowodzenia z Haalandem.
Media już wcześniej informowały, że Vlahović szykuje się do zmiany barw klubowych. Snajper zdecydował się, by nie przedłużać umowy z Fiorentiną. To oznacza, że "Viola" w najbliższym czasie będzie chciała zarobić na swoim zawodniku i wystawi go na sprzedaż.
Vlahović wyceniany jest na 50 mln euro. W tym sezonie zdobył dla Fiorentiny 6 goli w 8 meczach.