Joachim Loew o wyczynie Lewandowskiego: Nawet jeśli strzeli 41 goli, jego rekord też zostanie pobity

Dziś "Lewy" wyrównał osiągnięcie Gerda Muellera. Reprezentant Polski zdobył 40. bramkę w bieżącym sezonie ligowym. Trafienie uczcił w szczególny sposób. Swoimi opiniami na ten temat podzielił się Joachim Loew na łamach portalu "Der Sport Buzzer".

- Strzelenie takiej liczby goli jest niezwykle imponujące. Wszystko w okolicach 40 trafień w sezonie jest niesamowite. W obecnych czasach z pewnością jest to trudniejsze niż wcześniej - stwierdził selekcjoner reprezentacji Niemiec.

Mueller ustanowił rekord w sezonie 1971/72. Potrzeba było prawie 50 lat, aby ktokolwiek dorównał legendarnemu "Bomberowi".

- Gerd Mueller był wyjątkowy w Niemczech, ale każdy rekord kiedyś zostanie pobity. Nawet jeśli Lewandowski strzeli 41 goli, jego rekord pewnego dnia również zostanie pobity - wieszczy Joachim Loew.

Lewandowski mógł już dziś zanotować trafienie nr 41. Niestety w drugiej połowie rywalizacji z Freiburgiem Polak zmarnował dogodne okazje.

- Kilka lat temu nikt by nie uwierzył w to, że ten rekord zostanie wyrównany. W piłce nożnej jednak wszystko jest możliwe - powiedział po ostatnim gwizdku trener Hansi Flick.

Pod wrażeniem osiągnięcia Roberta Lewandowskiego jest też Dietmar Hamann, były reprezentant Niemiec znany z występów w barwach Liverpoolu.

- Strzelił 40 bramek. To niezwykłe. Widzieliśmy jak jego zespół stał w szeregu. To świadczy o uznaniu. To niesamowite, gdy rekord trwa 50 lat - wtedy wiesz, że był to rekord na wieki - powiedział.

Za tydzień Bayern zmierzy się w ostatniej kolejce z Augsburgiem. Robert Lewandowski stanie wówczas przed ostatnią szansą na pobicie rekordu Gerda Muellera.

Z Joachimem Loewem zgadza się Hansi Flick. Zdaniem szkoleniowca Bayernu rekord Lewandowskiego może zostać w przyszłości pobity przez Erlinga Haalanda. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.