Jose Mourinho zapowiedział odejście z AS Romy. "I ja, i zawodnicy zasługujemy na coś lepszego"

Jose Mourinho zapowiedział odejście z AS Romy. "I ja, i zawodnicy zasługujemy na coś lepszego"
Ettore Griffoni / Shutterstock.com
Niewykluczone, że finał Ligi Europy był ostatnim meczem Jose Mourinho u sterów AS Romy. Portugalczyk znajduje się na celowniku jednego z gigantów europejskiego futbolu, a teraz sam przyznał, że poważnie rozważa odejście z włoskiego klubu.
Jose Mourinho pracuje w AS Romie od 2021 roku. Do tej pory doświadczony szkoleniowiec poprowadził zespół do finałów Ligi Konferencji Europy oraz Ligi Europy - wygrał jedynie pierwszy z nich.
Dalsza część tekstu pod wideo
W minioną środę przegrał bowiem z Sevillą po serii rzutów karnych (więcej TUTAJ). Niedługo później - w jednym z pomeczowych wywiadów - zabrał głos w sprawie swojej przyszłości. Przypomnijmy, że Portugalczyk jest regularnie łączony z przenosinami do PSG.
- Moja przyszłość? W poniedziałek jadę na wakacje. Wtedy porozmawiamy. Powiedziałem zarządowi, że będą pierwszymi osobami, które się dowiedzą, jeśli zacznę rozmawiać z nowym klubem - podkreślił.
- Powiedziałem to klubowi, gdy w grudniu odezwała się portugalska federacja. Teraz nie otrzymałem żadnego zgłoszenia - dodał.
- Chciałbym zostać w AS Romie, ale moi zawodnicy zasługują na więcej. Ja też zasługuję na więcej - podkreślił.
- Jestem zmęczony byciem każdym. Trenerem, człowiekiem od komunikacji, twarzą klubu, która miałaby zostać, gdy zostaliśmy okradzeni. Chciałbym zostać, ale na warunkach, które gwarantują to, że dam wszystko, co mam najlepsze - podsumował Mourinho.
W swoich wypowiedziach Portugalczyk dał wyraz niezadowolenia z powodu sędziowania w spotkaniu z Sevillą. Temat postawy Anthony'ego Taylora wrócił nawet na parkingu stadionu w Budapeszcie, gdy szkoleniowiec zwyzywał Anglików. Nagranie znajdziecie TUTAJ.
AS Romę czeka jeszcze ligowe spotkanie ze Spezią, ale Mourinho nie zasiądzie na ławce. Trener został zawieszony z powodu żółtych kartek.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk01 Jun 2023 · 07:32
Źródło: Fabrizio Romano

Przeczytaj również