Juventus chce kupić następcę Cristiano Ronaldo już w styczniu. Jest główny kandydat do transferu

Ze względu na odejście Cristiano Ronaldo do Manchesteru United na samym finiszu okienka, Juventusowi nie udało się ściągnąć realnego następcy Portugalczyka. Atak "na szybko" uzupełnił jedynie Moise Kean. To jednak nie on pozostawał głównym celem "Bianconerich".

Serwis "Calciomercato" informuje, że numerem jeden na liście życzeń turyńczyków był i nadal jest Dusan Vlahović, snajper Fiorentiny, którego transfer w sierpniu był niemożliwy z uwagi na upływający czas.

"Juve" chce jednak wrócić do tematu jak najszybciej się da, czyli w styczniu. "Calciomercato" donosi, że nawet jeśli Juventus nie zdoła ściągnąć Serba zimą, to chce "zaklepać" sobie jego przyjście od przyszłego sezonu.

Problem może stanowić podejście Fiorentiny. We Florencji liczą bowiem na przedłużenie umowy z najlepszym strzelcem, szczególnie po tym, jak ten nie wymuszał latem przeprowadzki do Atletico Madryt.

"Calciomercato" uzupełnia, że Vlahović wdrapał się na szczyt rankingu celów transferowych "Starej Damy" po fiasku negocjacji ws. pozyskania Mauro Icardiego z PSG.

Dusan Vlahović doskonale rozpoczął nowy sezon Serie A. W trzech meczach strzelił trzy gole, kontynuując dobrą passę z poprzednich rozgrywek, kiedy to uzbierał wynik 21 bramek.