Juventus FC wciąż musi czekać na mistrzostwo Włoch. "Stara Dama" sensacyjnie przegrała z Udinese [WIDEO]

Juventus nie wykorzystał szansy na przyklepanie Scudetto. "Stara Dama" sensacyjnie przegrała z Udinese [WIDEO]
Screen z TV
Remis Interu Mediolan z Fiorentiną spowodował, że Juventus mógł w czwartkowy wieczór przypieczętować mistrzostwo Włoch. "Stara Dama" do Scudetto potrzebowała jedynie zwycięstwa z Udinese. Sensacyjnie przegrała jednak 1:2.
Chociaż z poprzednich czterech ligowych meczów Juventus wygrał tylko jeden, to i tak przybliżał się do kolejnego mistrzostwa Włoch ze względu na wpadki rywali. Podopieczni Maurizio Sarriego w przypadku zwycięstwa nad Udinese mieliby dziewięć punktów przewagi nad drugą Atalantą na trzy kolejki przed końcem sezonu, a ze względu na lepszy bilans bezpośrednich spotkań mogliby świętować zdobycie Scudetto.
Dalsza część tekstu pod wideo
Chociaż goście od początku przycisnęli rywali, to w ósmej minucie Udinese mogło wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne Danilo próbował wybijać piłkę głową, lecz omal nie pokonał Wojciecha Szczęsnego. Przed golem samobójczym uratował go jedynie słupek. Pod drugą bramką strachu własnemu golkiperowi napędził De Paul, który mocno do niego podawał, ale piłka przeszła obok słupka.
W 27. minucie sprzed pola karnego przymierzył Cristiano Ronaldo. Portugalczykowi brakło jednak nieco precyzji. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Juventus wyszedł wreszcie na prowadzenie. Z dystansu znakomicie uderzył Matthijs de Ligt, nie dając szans bramkarzowi Udinese.
Dzięki temu do przerwy turyńczycy prowadzili 1:0, lecz gospodarze nie zamierzali się poddawać. Dwie dobre okazje miał Nestorovski. Najpierw uderzył zbyt lekko, aby sprawić problemy Szczęsnemu, ale później wykorzystał dośrodkowanie Semy i doprowadził do remisu.
Po godzinie rywalizacji Maurizio Sarri zdecydował się na wprowadzenie Blaise'a Matuidiego oraz Douglasa Costy. Obaj nie odmienili jednak gry Juventusu. "Stara Dama" potrafiła zamknąć rywali na ich połowie, ale nie przekładało się do na klarowne sytuacje podbramkowe.
"Bianconeri" uderzali przede wszystkim z dystansu. Szczęścia próbował kilkukrotnie Cristiano Ronaldo, lecz nie był do dzień Portugalczyka. W czwartkowy wieczór nie wpisał się na listę strzelców, co jest niewątpliwie dobrą informacją w kontekście walki Roberta Lewandowskiego o Złotego Buta.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, Udinese sensacyjnie zdobyło gola na wagę trzech punktów. Seko Fofana przejął piłkę na połowie Juventusu, minął De Ligta i pewnym strzałem pokonał Szczęsnego. Ostatecznie to gospodarze zwyciężyli więc 2:1.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik23 Jul 2020 · 21:24
Źródło: własne

Przeczytaj również