Kabaret w obronie i bramce AS Romy, wściekłość Jose Mourinho. Wysoka porażka zamiast fotela lidera [WIDEO]

Do tej pory stołeczny zespół był jednym z pięciu niepokonanych zespołów w Serie A. Gdyby Romie udało się wygrać z Udinese, objęłaby fotel lidera całych rozgrywek.

Nieddzielny mecz od początku nie układał się jednak po myśli "Giallorossich". Już w piątej minucie koszmarny błąd popełnił Karsdorp, który chciał zgrać piłkę do Ruiego Patricio, ale nie zauważył, że na jego plecami czai się Udogie.

W efekcie gracz Romy zrobił rywalowi prezent, a ten skwapliwie z niego skorzystał. Wynik 1:0 dla Udinese utrzymał się do przerwy. Dobrej okazji na gola nie wykorzystał między innymi Paulo Dybala.

Jak się okazało, druga część spotkania była w wykonaniu Romy jeszcze gorsza. W 56. minucie prowadzenie Udinese podwyższył Samardzić. Po strzale z dość dużej odległości źle zachował się Rui Patricio.

Goście mogli dość szybko odpowiedzieć, lecz Mancini trafił jedynie w słupek. Skuteczniejsi byli za to zawodnicy z Udine. Kolejny cios zadał Pereyra, skutecznie kończąc kontrę drużyny.

Ostatecznie Udinese wygrało cały mecz aż 4:0. Lovrić posłał piłkę między nogami bramkarza, ustalając końcowy rezultat. W drużynie Romy od 65. minuty na boisku przebywał Nicola Zalewski.