Kamil Grabara stworzył ranking polskich bramkarzy. Siebie umieścił na czwartym miejscu

Grabara od dłuższego czasu jest pierwszym bramkarzem młodzieżowej reprezentacji Polski, ale w tym sezonie bronił ze zmiennym szczęściem. W barwach Huddersfield Town zdarzały mu się udane występy, ale też fatalne błędy.

21-latek jest jednak przekonany o swojej klasie. W rankingu polskich bramkarzy, który sam stworzył, widzi się wyżej choćby od Rafała Gikiewicza, który jest chwalony za grę w Unionie Berlin w Bundeslidze. Nie uwzględnił też Radosława Majeckiego, który był już powoływany do pierwszej reprezentacji Polski.

- Łatwo wskazać dwóch pierwszych: Szczęsny i Fabiański, a później, cóż... Jeśli miałbym wskazać, to kolejno Drągowski, ja oraz Skorupski. Reszty już nie wymieniam - stwierdził Grabara.

Młody bramkarz przyznaje jednak, że wciąż może uczyć się od krajowej czołówki.

- Od "Fabiana" na pewno spokoju w prostych boiskowych sytuacjach. Ma łatwość wykonywania "prostych" interwencji - podkreśla Grabara.

Młodzieżowy reprezentant Polski w tym sezonie wystąpił w 28 meczach Huddersfield. Puścił w nich 45 goli. Pięć razy zachował czyste konto.