Kamil Grosicki może dziś zmienić klub! Znamy szczegóły [NASZ NEWS]

Kamil Grosicki może dziś zmienić klub! Znamy szczegóły [NASZ NEWS]
Piotr Matusewicz / Press Focus
Europejskie okienko transferowe zamknęło się 5 października, ale w Anglii wciąż handlują. Dziś, do godziny 18:00 polskiego czasu, kluby na Wyspach mogą dokonywać jeszcze transakcji między ligami. Dotyczy to Kamila Grosickiego. Jak ustaliliśmy, jeden z bohaterów październikowego zgrupowania może w ostatnich godzinach zmienić barwy!
Grosicki wrócił na Wyspy po październikowych meczach kadry. To udany dla niego czas. Skrzydłowy zaliczył hattricka w meczu z Finlandią (5:1). Dobrze zaprezentował się też w spotkaniu z Bośnią i Hercegowiną. We Wrocławiu także był bliski strzelenia gola.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po wylądowaniu w Birmingham może jednak nie zagrzać długo miejsca i trzeba będzie znów szykować się do drogi. West Bromwich Albion negocjuje bowiem warunki jego przejścia do Nottingham Forest. O sytuacji Grosickiego pisaliśmy jeszcze przed zgrupowaniem reprezentacji.
Polak rozmawiała z managerem, Slavenem Biliciem, i ten nie wykluczył, że w najbliższym czasie da mu szansę na grę. Bo minut w tym sezonie przy nazwisku Grosickiego jest jak na lekarstwo - zaledwie 55 minut przeciwko Harrogate Town w Pucharze Ligi.
Potem "Grosik" leczył uraz, który dokuczał mu kilka tygodni. Jako pierwszy pojawił się w Sopocie, aby doleczyć problem. I w biało-czerwonej koszulce pokazał na co go stać. Przeciwko Finlandii grał jak z nut. Zdobył trzy gole, a kibice The Baggies przecierali oczy ze zdumienia. - Dlaczego trener nie daje mu więcej szans? Przecież nie gra w reprezentacji z przypadku - pytali. Wystarczy przeczytać komentarze pod tym postem:
Jak wygląda sytuacja skrzydłowego? Scenariusze są dwa. WBA rozmawia z Nottingham Forest o transferze, ale wciąż nie wiadomo, czy kluby dogadają się. Zespół, do którego miałby trafić Kamil, zna jego wymagania finansowe. Jego przedstawiciele zapewnili, że są w stanie je spełnić. Polak czeka więc na decyzję klubu. Bez presji, bo decyzja o tym, czy WBA będzie chciało go zostawić, leży poza nim.
Jeśli kluby osiągną porozumienie - odejdzie. Jeśli nie - będzie walczył o miejsce w beniaminku Premier League. W końcu przecież musi nadejść moment, aby udowodnić swoją wartość. Zwłaszcza, że WBA po czterech meczach ma punkt na koncie. A pomocnik dał mocne argumenty, aby na niego postawić.
Jeśli dojdzie jednak do transferu, to na jakich zasadach 32-latek miałby się przenieść na City Ground? Oto nasze ustalenia:
  • Grosicki miałby trafić do Nottingham na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu, bo przez tyle czasu obowiązuje go jeszcze umowa z WBA.
  • Jeśli Nottingham wywalczyłoby awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, jego umowa automatycznie zostałaby przedłużona o dwa lata.
  • Celem Forest wciąż jest promocja do elity. Mimo słabego startu i czterech porażek na start ligi. Jeśli jednak cel nie zostanie spełniony, Grosicki zostanie wolnym zawodnikiem i będzie mógł sobie poszukać nowego klubu.
  • Jego kontrakt nie będzie gorszy niż ten na The Hawthorns. Dla Nottingham byłby to wysiłek finansowy, ale klub jest zdeterminowany. Oznajmił agentowi piłkarza, że jest gotowy spełnić wymagania finansowe.
Teraz wypada więc czekać do 18, czy porozumienie zostanie osiągnięte. Nie da się ukryć, że w WBA Grosickiemu może być ciężko o nabijanie dużej liczby minut. Nawet jeśli Bilić da mu pograć, to pewnie w roli zmiennika.
Klub dokonał aż dziewięciu transferów. Ostatnim, czwartkowym nabytkiem jest Karlan Grant, który trafił do klubu za 8 milionów funtów z Huddersfield. 23-latek jest napastnikiem, ale może być również alternatywą na boku, gdzie gra Grosicki.
WBA zrobiło duże zakupy i może szukać oszczędności na zmniejszeniu kadry. Czy Polak w ostatniej chwili zmieni klub? Taki scenariusz nie byłby dla niego nowością. Jeśli to poprawiłoby jego sytuację, trzeba będzie uznać transfer last-minute za właściwy ruch.

Przeczytaj również