Kamil Grosicki zabrał głos w sprawie nieudanego transferu. "Nie chciałem odchodzić z WBA"

Kamil Grosicki zabrał głos w sprawie nieudanego transferu. "Nie chciałem odchodzić z WBA"
Piotr Matusewicz / Press Focus
Kamil Grosicki przynajmniej do stycznia będzie piłkarzem West Bromwich Albion. Reprezentant Polski zarzeka się, że nie chciał z niego odchodzić.
Losy Grosickiego ważyły się bardzo długo. W ostatnim dniu okna transferowego Polak zdecydował się na przenosiny do Nottingham Forest, ale wszystkie formalności załatwiono o 21 sekund zbyt późno. Specjalna komisja postanowiła, że w tej sytuacji nie można sfinalizować transakcji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sam piłkarz nie wydaje się specjalnie zawiedziony takim rozwojem wypadków.
- Ale ja nie chciałem odejść z West Bromwich Albion - zaskoczył Grosicki w rozmowie z portalem Sportowe Fakty.
Doświadczony skrzydłowy zdradził, że sygnał o tym, że może dla niego zabraknąć miejsca w składzie WBA, otrzymał po powrocie z październikowego zgrupowania reprezentacji Polski. Mimo tego zamierzał zostać w klubie.
- Mówiłem dyrektorowi sportowemu, że chcę powalczyć o swoją szansę w Premier League i nie w głowie mi transfer. Godziny leciały i zacząłem rozmyślać o przyszłości. Brak gry w WBA skomplikowałby moją sytuację w reprezentacji, a zaraz mistrzostwa Europy. Nottingham Forest już sześć tygodni wcześniej wyraziło pierwsze zainteresowanie, dlatego z menadżerem odnowiliśmy temat. Nie uśmiechało mi się odchodzić, ale z drugiej strony Nottingham bardzo o mnie walczyło, co wiązałoby się z regularną grą w tym klubie. Zaoferowali też znakomity kontrakt. Zarobiłbym dużo większe pieniądze niż w West Bromwich - przyznał Grosicki.
Polak opowiedział też o kulisach samego podpisania kontraktu.
- Ja swoją umowę z Nottingham Forest podpisałem pięć minut przed zamknięciem okna, dokładnie o godzinie 16.55 (czasu angielskiego). Z mojej strony komplikacji nie było. Nie wiem, kto zawinił później, kto popełnił błąd - powiedział Grosicki.
Slaven Bilić dał do zrozumienia, że reprezentant Polski będzie mógł liczyć na swoje szanse. Chorwat uważa, że 32-latek może być cenny dla jego zespołu.
- Znam swoją wartość i wierzę, że przebiję się do składu West Bromu. Na pewno nie jestem typem człowieka, który poddaje się przy pierwszym niepowodzeniu. Nie pękam na robocie, jak to mówią. Szansa przyjdzie - stwierdził Grosicki.
Polak w tym sezonie zaliczył tylko jeden występ w klubie. W spotkaniu Pucharu Ligi z Harrogate Town przebywał na boisku przez 55 minut.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski30 Oct 2020 · 07:48
Źródło: Sportowe Fakty

Przeczytaj również