Kibice Legii Warszawa podpalili własny stadion. Chwile grozy przy Łazienkowskiej

Mistrzowie Polski przystępowali do spotkania z "Jagą" po serii siedmiu ligowych porażek z rzędu. Drużyna, która niedawno była najlepsza w całej lidze, teraz zajmuje miejsce w strefie spadkowej.

Podopieczni Marka Gołębiewskiego w niedzielę zdołali się przełamać i pokonali 1:0 Jagiellonię Białystok. Do zdobycia trzech punktów wystarczył gol Mattiasa Johanssona z końcówki pierwszej połowy.

Gorąco było nie tylko na boisku, ale także - i to dosłownie - na trybunach. Kibice obu drużyn od lat nie pałają do siebie sympatią, czego wyraz postanowili dać fani gospodarzy.

Na "Żylecie", czyli trybunie najbardziej zagorzałych kibiców Legii, podpalono flagi, szaliki oraz koszulki Jagiellonii. W pewnym momencie sytuacja zupełnie wymknęła się spod kontroli.

Palić zaczęły się nie tylko te przedmioty, ale również część samej trybuny - między innymi krzesełka, które znajdowały się pod flagami. Wszystko uchwycili fotoreporterzy.

Można się spodziewać, że Legia zostanie ukarana za zachowanie swoich kibiców. W przeszłości klub otrzymywał już spore grzywny, między innymi od UEFA.