Klopp ostro krytykuje Marciniaka: Sędzia musi być przygotowany do takich meczów, a ten nie wyglądał na przygotowanego

Klopp ostro krytykuje Marciniaka: Sędzia musi być przygotowany do takich meczów, a ten nie wyglądał na przygotowanego
Oleksandr Osipov / shutterstock.com
Liverpool przegrał wczoraj z PSG 1:2, a Jurgen Klopp po meczu poświęcił sporo czasu naszemu arbitrowi, Szymonowi Marciniakowi. Menedżer "The Reds" krytycznie ocenił pracę sędziego.
Marciniak nie miał łatwego spotkania do prowadzenia, a wątpliwości dotyczą głównie dwóch decyzji. Pierwsza w 24 minucie, kiedy Marco Verratti brutalnie zaatakował Joe Gomeza wślizgiem. Włoch powinien wylecieć z boiska, ale nasz sędzia dał mu tylko żółtą kartkę. Druga w 45 minucie, gdy Sadio Mane upadł w polu karnym. Polski sędzia na jedenastkę wskazał dopiero po konsultacji z sędzią liniowym. 
Dalsza część tekstu pod wideo
W Anglii trzy razy z rzędu wygraliśmy nagrodę fair play, a dzisiaj wyglądaliśmy jak rzeźnicy. To wyglądało tak, jakbyśmy używali łokci i wszystkiego. Ile mieliśmy żółtych kartek? Pięć, sześć czy siedem, i byliśmy blisko jednej czerwonej. Oczywiście były dwa przytrzymywania z naszej strony, które zasługiwały na żółte kartki, ale pozostałe... to nieprawdopodobne. Przytrzymywanie kogoś za koszulkę było taką samą karą, jak za faul Verrattiego? To była czerwona kartka, jestem tego pewien - stwierdził niemiecki szkoleniowiec cytowany przez ESPN.
Mam mały problem, ponieważ znowu będę tworzył nagłówki typu "Klopp powiedział". Ale ja widziałem tam rzut karny, to była dla mnie oczywista sytuacja. To wszystko działo się w polu karnym. Ale sędzia nawet nie zagwizdał i nie chciał dać nam karnego. Nie miałem pojęcia, dlaczego tak się dzieje - dodał opiekun "The Reds".
Potem w drugiej połowie gra była przerywana 500 tysięcy razy. Sędzia cały czas myślał, że postępuje słusznie. To wszystko sprawiło, że moi chłopcy reagowali agresywnie, a to nie pomaga grze w piłkę. Rywal był sprytny, a arbiter na to pozwalał - przyznał.
Sędzia musi być lepiej przygotowany do tego typu meczów, a ten nie wyglądał na przygotowanego. Ale to rywal strzelił dwa gole, a my tylko jednego, więc to nasza wina - podsumował Niemiec.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński29 Nov 2018 · 07:23
Źródło: ESPN

Przeczytaj również