Kolejne pole sporu między FC Barceloną a Leo Messim. Klauzula odstępnego już nie obowiązuje?

Kolejne pole sporu między FC Barceloną a Leo Messim. Klauzula odstępnego już nie obowiązuje?
Christian Bertrand/Shutterstock
Zmiana sytuacji Leo Messiego? Hiszpańskie media twierdzą, że klauzula odstępnego, która była zapisana w kontrakcie gwiazdora Barcelony, przestała obowiązywać.
Messi nie chce dłużej grać dla zespołu z Camp Nou. Swoją wolę przedstawił władzom klubu, ale te nie zamierzają jej respektować. Według zarządu Barcelony piłkarz nie mógł już złożyć wniosku o jednostronne rozwiązanie kontraktu, bo przegapił wskazany w umowie termin. Stanowisko klubu było twarde: albo ktoś aktywuje klauzulę odejścia, którą w kontrakcie zawodnika określono na 700 mln euro, albo Messi zostanie na Camp Nou.
Dalsza część tekstu pod wideo
Radio Cadena SER uważa, że rachuby szefów Barcelony mogą być błędne. Zdaniem rozgłośni klauzula nie obowiązuje w ostatnim sezonie kontraktu.
Inna sprawa, czy obowiązuje sama umowa. Spór jest natury prawnej. Messi ostatni raz przedłużył kontrakt z Barceloną w listopadzie 2017 roku. W podstawowej wersji wiązał strony do końca czerwca 2020 roku i mógł być rozszerzony także na kolejny sezon. Klub uważa, że do przedłużenia już doszło. Piłkarz - że skutecznie zerwał kontrakt.
Sprawę zapewne rozstrzygnie sąd. Napięcie między Messim a Barcelona staje się coraz większe. Piłkarz chciał spotkać się z władzami klubu, by rozstać się w pokojowy sposób. Josep Maria Bartomeu nie zamierzał z nim jednak rozmawiać. W odpowiedzi Argentyńczyk ma zbojkotować niedzielne testy na koronawirusa.
Cadena SER twierdzi, że Barcelona idzie w zaparte. Klub wciąż liczy na Messiego, nie chce się go pozbywać i jedyne, co może z nim negocjować, to przedłużenie umowy.
Obecnie taki scenariusz wydaje się jednak nierealny. Piłkarz chce odejść, a za faworyta do jego pozyskania uznaje się Manchester City. Sytuacji Argentyńczyka mają się też przyglądać inne kluby: Inter Mediolan, Juventus i PSG.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski30 Aug 2020 · 08:59
Źródło: Cadena SER

Przeczytaj również