Kompromitacja Polski! Fatalne błędy w obronie, pomyłki Lewandowskiego i bezlitośni Belgowie [WIDEO]

Kompromitacja Polski! Fatalne błędy w obronie, pomyłki Lewandowskiego i bezlitośni Belgowie [WIDEO]
Pawel Andrachiewicz/Pressfocus.pl
Reprezentacja Polski została rozbita przez Belgów aż 1:6 (1:1). "Biało-Czerwoni" byli zupełnie bezradni w drugiej połowie, w której stracili pięć bramek.
Belgia była zdecydowanym faworytem dzisiejszego starcia. "Czerwone Diabły", mimo wysokiej porażki z Holandią, miały znacznie wyższe notowania niż Polacy, którzy w samej końcówce zdołali pokonać Walię.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsze minuty, zgodnie z przewidywaniami, były toczone pod dyktando gospodarzy. Już w 4. minucie w słupek uderzył Batshuayi, którego dobrze dostrzegł Kevin De Bruyne.
W kolejnych akcjach przewaga Belgii tylko rosła. Zaraz po napastniku swoją okazję miał Eden Hazard, natomiast w 6. minucie Batshuayi znalazł drogę do bramki, lecz Polaków uratował spalony.
"Biało-Czerwoni" wówczas się przebudzili i zaczęli wreszcie przełamywać dominację rywala. W końcu, dość niespodziewanie, udało nam się skonstruować świetną akcję, gdzie na największe uznanie zasłużył duet Lewandowski - Szymański.
Niestety nasza radość nie mogła trwać zbyt długo. Już w 42. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania - Wistel huknął jak z armaty, wykorzystując złe zachowanie Szymańskiego, który nie potrafił wybić piłki z naszego pola karnego.
Druga połowa tego emocjonującego starcia rozpoczęła się od trzęsienia ziemi. Belgowie raz po raz zaskakiwali zawodników Czesława Michniewicza. Przed startą bramki chronił nas tylko Drągowski, który świetnie zachował się przy pojedynkach w 57. i 59. minucie.
Niestety, niedługo później okropny błąd popełnił Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski stracił piłkę w środku boiska i nie wrócił za akcją, co zaowocowało trafieniem genialnego dziś De Bruyne (więcej TUTAJ).
Bramka ta podcięła skrzydła reprezentacji Polski. W 64. minucie bliski podwyższenia wyniku był Eden Hazard, natomiast w 73. złudzeń pozbawił nas Leonardo Trossard, który popisał się piękną indywidualną akcją.
Jakby tego było mało w 81. minucie skrzydłowy przebił swoje poprzednie trafienie. Tym razem przyjął piłkę na granicy pola karnego i wysokim uderzeniem przerzucił piłkę nad bezradnym Drągowskim. To był pogrom, ale nie koniec naszych trosk. Prowadzenie Belgów podwyższył Dendoncker, który zdobył bramkę w 83. minucie. Mało?
Ano mało. W ostatniej akcji drugiej połowy zaczarował Thorgan Hazard, który dograł do Opendy. Ten nie wahał się ani chwili i ustalił wynik spotkania.
Ostatecznie "Biało-Czerwoni" nie zdołali choćby zmniejszyć rozmiarów porażki. W drugim meczu tegorocznej Ligi Narodów dostaliśmy od Belgów łupnia - 1:6 (1:1). To była katastrofa.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk08 Jun 2022 · 22:38
Źródło: własne

Przeczytaj również