Koncert Lecha Poznań na Cyprze! Wielki mecz wicemistrzów Polski, faza grupowa Ligi Europy o krok [WIDEO]

Koncert Lecha Poznań na Cyprze! Wielki mecz wicemistrzów Polski, faza grupowa Ligi Europy o krok [WIDEO]
Screen z TV
Lech Poznań w znakomitym stylu wywalczył awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Europy. "Kolejorz" pokonał na wyjeździe Apollon Limassol 5:0. Bramki dla ekipy z Wielkopolski zdobyli Pedro Tiba (dwie), Mikael Ishak, Jakub Kamiński oraz Jan Sykora.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Kolejorz" nie był rozstawiony w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy i musiał rywalizować na trudnym terenie. Przeciwko Cypryjczykom polskim drużynom w ostatnich latach nie grało się łatwo. Przykładów nie trzeba szukać daleko - Legia Warszawa odpadła z walki o Ligę Mistrzów po starciu z Omonią Nikozja. Pierwsze sekundy były ostrzeżeniem dla drużyny Dariusza Żurawia. Rywale błyskawicznie stworzyli sobie dobrą okazję, lecz Filip Bednarek zachował czujność po strzale Dabo.
Na szczęście Lech szybko otrząsnął się po niezbyt udanym początku i zaczął zyskiwać przewagę. W 34. minucie zrobiło się jednak bardzo groźnie pod bramką polskiej drużyny, Diguiny mocno uderzył z woleja, ale piłka przeszła na szczęście obok słupka. Gdy wydawało się, że Apollon jest bliżej zdobycia gola, "Kolejorz" zadał pierwszy cios.
Dani Ramirez zagrał świetne prostopadłe podanie w pole karne, Mikael Ishak przytomnie je przepuścił, a Pedro Tiba ze spokojem wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. To właśnie Portugalczyk był najaktywniejszym zawodnikiem w drużynie wicemistrzów Polski i z pewnością zasłużył na to trafienie.
Korzystny wynik utrzymał się do przerwy, a tuż po wznowieniu gry poznaniacy podwyższyli rezultat. Tym razem Tiba zaliczył znakomitą asystę, posyłając prostopadłą piłkę do Ishaka, a Szwed nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce.
Drugie trafienie nie zadowoliło Lecha. Goście wciąż ostrzeliwali bramkę oszołomionego Apollonu. W 58. minucie zrobiło się 3:0, gdy wicemistrzowie Polski wyprowadzili zabójczą kontrę, błyskawicznie przedostając się pod pole karne rywala.
Ramirez wypuścił Jakuba Kamińskiego, który do podania startował jeszcze z własnej połowy. Młodzieżowy reprezentant Polski podobnie jak bardziej doświadczeni koledzy nie miał problemów z finalizacją akcji.
Lech dominował nad rywalami praktycznie do samego końca. Na grę wicemistrzów Polski patrzyło się z naprawdę dużą przyjemnością. Apollon był bezradny, a "Kolejorzowi" wciąż było mało. W 81. minucie na listę strzelców wpisał się Jan Sykora.
Dominację gości najlepiej podsumowuje akcja z doliczonego czasu gry. Wówczas Pedro Tiba ośmieszył przeciwników, minął bramkarza rywali i ustalił wynik na 5:0, po raz drugi pakując piłkę do siatki.
Od fazy grupowej podopiecznych Dariusza Żurawia dzieli już tylko jedno spotkanie. W przyszłym tygodniu poznaniacy znów zagrają na wyjeździe - z belgijskim Charleroi lub serbskim Partizanem Belgrad.

Przeczytaj również