Konflikt Kyliana Mbappe i Thomasa Tuchela? Niemiec irytuje gwiazdora PSG

"Królewscy" od dawna marzą o sprowadzeniu Mbappe. Według mediów mają na to specjalny plan, a ich sojusznikiem niespodziewanie stał się Tuchel.

"AS" twierdzi, że Mbappe i jego doradcy są niezadowoleni z wielu decyzji podejmowanych przez Niemca. Najbardziej uwiera ich czas gry otrzymywany przez 21-latka. Francuz chciałby zawsze grać przez pełne 90 minut. Tuchel nie waha się jednak przedwcześnie zdejmować go z boiska, a nawet sadzać na ławce rezerwowych.

Francuz swoją irytację pokazał w trakcie meczu PSG z FC Nantes. Tuchel ściągnął go wówczas z boiska już w 78. minucie, co nie spodobało się piłkarzowi. Wcześniej Mbappe w kilku meczach wchodził do gry z ławki rezerwowych: tak było przeciwko Lille i Bordeaux w Ligue 1 oraz Galatasaray i Brugge w Lidze Mistrzów.

Reprezentant Francji w przeszłości sugerował, że może zmienić klub. Tłumaczył to chęcią "wzięcia na siebie większej odpowiedzialności". PSG nie chce do tego dopuścić, bo Mbappe ma stać się jego symbolem. Klub z Paryża zaoferował mu nawet nowy kontrakt, ale dotąd nie doczekał się odpowiedzi piłkarza.

Niewykluczone, że szybciej niż Mbappe z PSG odejdzie Tuchel. Niemiec jest na liście życzeń Bayernu Monachium, który rozważa zatrudnienie go przed nowym sezonem.