Koniec tematu Andrija Szewczenko w reprezentacji Polski? Ukrainiec oczekuje wielkich pieniędzy

Koniec tematu Andrija Szewczenko w reprezentacji Polski? Ukrainiec oczekuje wielkich pieniędzy
Łukasz Sobala / Press Focus
Wrócił temat zatrudnienia Andrija Szewczenki w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Portal "Sport.pl" ujawnił, jakie są oczekiwania finansowe Ukraińca.
Od kilku dni sprawa wydawała się przesądzona - Adam Nawałka doszedł do porozumienia z Cezarym Kuleszą i miał wkrótce zostać ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Nie dość, że do tej pory do tego nie doszło, to PZPN podał, że dalej prowadzi z kandydatami do pracy z biało-czerwonymi.
Dalsza część tekstu pod wideo
Według "Przeglądu Sportowego" kadrę może objąć Andrij Szewczenko, który niedawno został zwolniony z Genoi. Zdaniem gazety z tego powodu Nawałka na razie znalazł się na ławce rezerwowych.
"Sport.pl" twierdzi, że zatrudnienie Szewczenki jest poza zasięgiem PZPN. Wszystko przez oczekiwania formułowane przez otoczenie Ukraińca. Według niego 45-latek siądzie do rozmów dopiero, gdy PZPN zaproponuje mu roczną pensję w wysokości 3 mln euro.
Takie wynagrodzenie jest poza zasięgiem polskiej federacji. Do tej pory w Polsce najwięcej zarabiał Paulo Sousa. Roczna pensja portugalskiego szkoleniowca wynosiła 850 tysięcy euro. Szewczenko nie przystałby na tego typu pobory.
Nawałka nie może liczyć na tak duże pieniądze jak ostatnio Sousa. Według Adama Godlewskiego z serwisu "Sportowy24" miesięczne zarobki 64-latka mają opiewać na 200 tysięcy złotych brutto.
Czasu na decyzję ws. nowego selekcjonera reprezentacji Polski jest coraz mniej. Biało-czerwoni już 24 marca zagrają z Rosją w barażach o awans do mistrzostw świata.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski19 Jan 2022 · 18:38
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również