Kontrowersyjna teza polskiego eksperta. "Wyciągnij ich z Realu Madryt i mamy średnią drużynę"

Real Madryt ma kolejną szansę, by zdominować europejską scenę piłki nożnej. "Królewscy" przypieczętowali już mistrzostwo Hiszpanii, natomiast w Lidze Mistrzów dotarli do wielkiego finału.

W ostatecznym starciu zmierzą się z Liverpoolem, który spróbuje obronić honoru angielskich drużyn. Wcześniej podopieczni Carlo Ancelottiego z kwitkiem odprawili Chelsea oraz Manchester City.

W obu tych spotkaniach "Królewscy" dokonali popisowej remontady. Ta z meczu z "The Citizens" jest uznawana za jeden z najlepszych powrotów w całej historii Ligi Mistrzów - dwie kluczowe bramki zostały zdobyte w ciągu 120 sekund.

Rzeczone starcie wywołało lawinę zachwytów nad Realem Madryt. Liczni eksperci podkreślają, że ekipa z Hiszpanii świetnie funkcjonuje jako kolektyw. Kontrowersyjną opinią w tym temacie podzielił się jednak Marcin Żewłakow.

- Być może niektórzy ze środowiska Realu Madryt się trochę na mnie obrażą, ale wyciągnij z Realu Benzemę, wyciągnij Modricia, to dla mnie Real jest średnią drużyną na poziomie fazy pucharowej Ligi Mistrzów - stwierdził były reprezentant w programie "Stan Futbolu".

Inaczej do tej sprawy podszedł Dominik Piechota.

- Fascynujące w Realu Madryt jest to, że zmieniają się piłkarze, trenerzy, pokolenia, a oni dźwigają to tak samo, jak ci doświadczeni. Kończy ten mecz Camavinga czy Rodrygo, nie ma już wtedy na boisku Kroosa i Modricia, a i tak to zrobili - zauważył dziennikarz "newonce.sport".

Finałowy mecz Ligi Mistrzów między Liverpoolem a Realem Madryt zaplanowano na 28 maja 2022 roku. Według Michała Żewłakowa wynik tego starcia może zadecydować o losach tegorocznej Złotej Piłki.

- Jeśli Real Madryt wygra Ligę Mistrzów, to Złota Piłka będzie już wirtualnie przyznana Benzemie - stwierdził piłkarski ekspert.