Koronawirus. Wirusolodzy nie mają żadnych wątpliwości. "Sport, jaki znaliśmy, nie wróci zbyt szybko"

Mecze z kibicami dopiero za rok? Wirusolodzy: Sport, jaki znaliśmy, nie wróci zbyt szybko
MDI / Shutterstock.com
Niemieccy wirusolodzy nie mają złudzeń: ze sportem, jaki znamy, musimy pożegnać się na wiele miesięcy. Według nich kibice wrócą na trybuny najwcześniej za rok.
Pandemia koronawirusa sparaliżowała świat sportu: ligi w różnych dyscyplinach zostały zawieszone, zawodnicy nie są w stanie normalnie trenować, a działacze liczą straty i boją się o przetrwanie swoich klubów. Według niemieckich uczonych taka sytuacja utrzyma się przez wiele miesięcy. A przynajmniej - powinna się utrzymać. Jak przekonują, wznowienie normalnej rywalizacji sportowej w 2020 roku byłoby nieodpowiedzialne.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kilka dni temu swoją wizję przyszłości przedstawił Jonas Schmidt-Chanasit. Jego zdaniem w najbliższym czasie nie mogą się odbywać nawet wydarzenia bez udziału publiczności. - Myślę, że na razie trzeba powiedzieć piłce "do widzenia". Dokończenie obecnego sezonu jest nierealne. Widzimy, jak wygląda sytuacja w całej Europie, a to jeszcze nie jest koniec tego, co może się stać. Nawet jeśli sytuacja nie będzie dramatyczna, to futbol nie powinien wracać. To mogłoby wszystko pogorszyć - uważa Schmidt-Chanasit.
W podobnym duchu wypowiadają się jego koledzy po fachu. - Sport, jaki znaliśmy, nie wróci zbyt szybko - ocenia Christian Drosten. - Kibice na trybunach pojawią się najwcześniej za rok, a to i tak jest optymistyczny scenariusz. Bardziej prawdopodobne jest ograniczenie liczby widzów lub rozgrywki bez udziału publiczności - uważa wirusolog.
Jeszcze dalej idzie Alexander Kekule. Według niego przez najbliższy rok nie powinny odbywać się żadne zawody sportowe z igrzyskami olimpijskimi na czele.
- Uważam, że niemożliwym jest przeprowadzenie w tym roku jakichkolwiek dużych wydarzeń. Nie ma lepszego środowiska do rozwoju wirusa niż takie zawody jak igrzyska. Ich rozegranie w tym roku uważam za nieodpowiedzialne. Wygaśnięcie pandemii potrwa kilka miesięcy. Teraz nie ma mowy o takim zjawisku - tłumaczy Kekule.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski23 Mar 2020 · 19:07
Źródło: Sport.pl, Stern

Przeczytaj również