Koszmarny faul w Lidze Europy. Kopnął bramkarza prosto w twarz, golkiper zalał się krwią [WIDEO]

Koszmarny faul w Lidze Europy. Kopnął bramkarza prosto w twarz, golkiper zalał się krwią [WIDEO]
Screen z Twittera
Slavia Praga dość niespodziewanie wywalczyła na Ibrox Park awans do ćwierćfinału Ligi Europy. Ekipa Glasgow Rangers kończyła mecz w dziewiątkę. Z boiska wyleciał między innymi Kemar Roofe, który kopnął czeskiego bramkarza, Ondreja Kolara, prosto w głowę.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn padł remis 1:1, a w rewanżu Czesi już w pierwszym kwadransie objęli prowadzenie. Ekipa z Glasgow musiała odrabiać straty, a pomóc miał w tym Kemar Roofe, który pojawił się na boisku w 55. minucie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarz nie spędził jednak na boisku zbyt wiele czasu. Wszystko przez faul, jakiego dopuścił się niedługo po pojawieniu się na boisku. Wówczas chciał kopnąć lecącą dość wysoko piłkę w polu karnym.
Do futbolówki wychodził także bramkarz gości, Ondrej Kolar. Skutek był fatalny - piłkarz Rangersów kopnął golkipera rywali prosto w twarz. Arbiter nie miał wątpliwości, że należy mu się za to czerwona kartka.
Z twarzy Kolara polała się krew, a lekarze musieli założyć mu kilka szwów. Przerwa w grze była długa, a bramkarz nie był w stanie kontynuować spotkania - musiał zostać zmieniony.
Ostatecznie Slavia wygrała 2:0 i wywalczyła awans do kolejnej rundy. Wynik podwyższyła już w momencie, gdy rywale grali w dziewiątkę po kolejnej czerwonej kartce.
Kolar razem z kolegami cieszył się na środku boiska z pokonania Rangersów i wejścia do ćwierćfinału. Wydaje się więc, że choć całe zdarzenie wyglądało fatalnie, powinien dość szybko dojść do siebie.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik19 Mar 2021 · 08:00
Źródło: własne

Przeczytaj również